Życie jest żałosne.
Czemu?
Chcecie wiedzieć czemu to postawcie się z mojej sytuacji.
Klasowa kujonka, z którą ludzie " o ile można ich tak nazwać" rozmawiają tylko wtedy, gdy chcą spisać zadanie i wyśmiewają się na każdym kroku. No, ale to jest kurwa Polska więc co się dziwić. Nikomu na mnie nie zależy nawet rodzina ma mnie w dupie. Mama umarła, gdy miałam 6 lat, ojciec jest alkoholikiem, a starszy brat nadużywa narkotyków. Jedyną osobą, której na mnie zależało był Ethan, to był mój jedyny przyjaciel. Tak był bo już nie żyje, zmarł w wypadku samochodowym pół roku temu. Miałam myśli samobójcze, ale nigdy nic w tym kierunku nie zrobiłam, bo jestem tchórzem, piepszonym tchórzem i boje się widoku krwi.Ale ja głupia zapomniałam się przedstawić na imię mi Amelia, mam 17 lat i uczę się w liceum o profilu wojskowym.
Niedługo poznacie całą moją historie...