Usłyszałam pisk opon i wyjżałam za okno, a moim oczom ukazał się brunet. Wydawało mi się, że kiedyś go już widziałam, tylko nie wiem gdzie. Może na zajęciach? W sumie to bardzo możliwe. Choć sama nie wiem. Mój tok myślenia przerwało pukanie do drzwi. Za każdym razem było głośniejsze i zaczęło mnie to denerwować.
- Już! - krzyknęłam gdy schodziłam po schodach.
Pukanie ucichło, co mnie trochę zdziwiło. Mimo wszystko postanowiłam zobaczyć co jest grane.
- Alyssa Beaker? - moim oczom ukazało się dwóch mężczyzn, gdzieś około trzydziestki. Każdy z nich miał na sobie mundur mundur policyjny, co oznaczało, że są z policji.Przybiłam sobie facepalma w głowie, za moje odkrycie
- T-tak...- jąkałam się, bo była 22.13, byłam sama w domu, oglądałam ciekawy film o małpkach, a do mojego domu z niewiadomej przyczyny wparowało dwóch policjantów.
- Bardzo nam przykro, pani matka nie żyje.Po chwili zobaczyłam tylko ciemność i mroczki.
CZYTASZ
All the way
Fanfiction- Chodź - powiedział i pociągnął mnie za nadgarstek. Weszliśmy po drabinie na dach, a ja zaniemówiłam. - Jezu, tu jest tak pięknie! - powiedziałam. - Tak myślałem, że Ci się spodoba - dodał a po chwili wpił się w moje usta