1-Kuba coś ukrywa...

4.2K 54 14
                                    

Natalia:

Szłam korytarzami nowo odbudowanej komendy. Niosłam ze sobą akta nowych jak i starych spraw, które trzeba było uzupełnić. Weszłam do pokoju detektywów, mojego i Kuby. Tak. Już nie Roberta, a Roguza. Co prawda, po wybuchu komendy i stracie przyjaciół, pogodziłam się z całą sytuacją. Mam nowego partnera, którego na początku nienawidziłam. Ale kiedy zrozumiałam że moje i jego życie jest w naszych rękach, zmusiłam się do jego akceptacji. Po pół roku, nawet go polubiłam. Niestety on mnie raczej nie. Ciągle unika wzroku. Nie chce ze mną rozmawiać. A jeśli już to tylko na tematy zawodowe...

Drzwi, mocno trzasnęły, zwracając tym samym uwagę Kuby, który spojrzał w moją stronę. Mi zrobiło się gorąco. Sama nie wiem czemu. Przecież okno było otwarte (zapewne przez to drzwi trzasnęły).

-Wszystko gra?-Zapytał mnie mój partner.

-Taaak? A czemu..?

-Bo trzaskasz drzwiami...-Mruknął pod nosem.

Rzuciłam akta na jego biurko.

-Skoro Cię nie interesuję, to zajmijmy się pracą dobrze?

Warknęłam. Sama nie wiem czemu. Może ta cała frustracja, musiała znaleźć ujście...

W każdym razie Kuba spojrzał na mnie ponuro z oczami, pełnymi... bólu...i trochę skruchy..?

Zamurowało i jego i mnie.

-Ja...-Zaczęłam, ale Kuba mi przerwał.

-To nie tak że mnie nie interesujesz...-Chciał coś powiedzieć, ale w tym momencie wpadł Stefan.

-Anetka kazała wam przekazać że tej krwi było za mało, by śmierć nastąpiła na miejscu.

Kuba się spłoszył i powiedział:

-To pójdę do niej. Chodź Stefan.

I wyszli.

Kuba chyba coś ukrywa... Muszę się tylko dowiedzieć co...

@PatrycjaK79 i ja będziemy wspólnie pisać te książkę. Pozdrawiamy ^^

Miłość przezwycięży wszystkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz