Natalia:
Szłam korytarzami nowo odbudowanej komendy. Niosłam ze sobą akta nowych jak i starych spraw, które trzeba było uzupełnić. Weszłam do pokoju detektywów, mojego i Kuby. Tak. Już nie Roberta, a Roguza. Co prawda, po wybuchu komendy i stracie przyjaciół, pogodziłam się z całą sytuacją. Mam nowego partnera, którego na początku nienawidziłam. Ale kiedy zrozumiałam że moje i jego życie jest w naszych rękach, zmusiłam się do jego akceptacji. Po pół roku, nawet go polubiłam. Niestety on mnie raczej nie. Ciągle unika wzroku. Nie chce ze mną rozmawiać. A jeśli już to tylko na tematy zawodowe...
Drzwi, mocno trzasnęły, zwracając tym samym uwagę Kuby, który spojrzał w moją stronę. Mi zrobiło się gorąco. Sama nie wiem czemu. Przecież okno było otwarte (zapewne przez to drzwi trzasnęły).
-Wszystko gra?-Zapytał mnie mój partner.
-Taaak? A czemu..?
-Bo trzaskasz drzwiami...-Mruknął pod nosem.
Rzuciłam akta na jego biurko.
-Skoro Cię nie interesuję, to zajmijmy się pracą dobrze?
Warknęłam. Sama nie wiem czemu. Może ta cała frustracja, musiała znaleźć ujście...
W każdym razie Kuba spojrzał na mnie ponuro z oczami, pełnymi... bólu...i trochę skruchy..?
Zamurowało i jego i mnie.
-Ja...-Zaczęłam, ale Kuba mi przerwał.
-To nie tak że mnie nie interesujesz...-Chciał coś powiedzieć, ale w tym momencie wpadł Stefan.
-Anetka kazała wam przekazać że tej krwi było za mało, by śmierć nastąpiła na miejscu.
Kuba się spłoszył i powiedział:
-To pójdę do niej. Chodź Stefan.
I wyszli.
Kuba chyba coś ukrywa... Muszę się tylko dowiedzieć co...
@PatrycjaK79 i ja będziemy wspólnie pisać te książkę. Pozdrawiamy ^^
CZYTASZ
Miłość przezwycięży wszystko
FanfictionKolejna opowieść, którą prowadzę już nie sama, a z PatrycjaK79 :) Historia nie co inaczej o Kubtali. Zachęcamy do czytania... OPIS: Zacznij czytać a się dowiesz.