Harry Potter I Córka Księżyca

nie zauważyłam cie przepraszam....

Narracja 3-cio osobowa
Elizabeth wstała ze łóżka i mozolnie ale powolnym krokiem poszła do łazienki. Spojrzała się w lustro jej włosy wyglądały ja gniazdo dla ptaków
Po kąpieli poszła do pokoju wziąć swoją torbę i poszła do wielkiej sali tam zobaczyła że Fred i George do niej machają podeszła do nich a oni dopiero teraz dostrzegli jej oczy

Jesteś niewidoma?-zapytał George z ciekawością

-nie George nie jestem niewidoma ale po prostu mam takie oczy od urodzenia- uśmiechnęła się Elizabeth

-A więc Elizabeth jak mamy do ciebie mówić?-zapytał Fred który miał iskierki w oczach

- wujek na mnie mówi liza bella albo night-powiedziała czarnowłosa z tęsknotą w oczach

-ELIZABETCH!-ktoś krzyknął bella zwróciła wzrok i zauważyła rodowłosego chłopaka, broząwowłosą dziewczyne i czarnowlosego okularnika z blizną na czole zmierzali w jej stronę

-cześć jak macie na imię bo wczoraj nie zapytałam...-powiedziała a jej włosy zrobiły się fioletowe

-nic się nie stało Elizabeth ja jestem Hermione granger a to są ten w okularach to Harry Potter a ten rudy to ron Weasley- powiedziała dziewczyna i się uśmiechnęła

-miło was poznać

-to prawda że jesteś córką księżyca i masz ten znak?-zapytał ron z ciekawością

-tak!-powiedziała dziewczyna i pokazała swoją bliznę a oczy Golden trio zrobiły się duże

-słyszałam o tobie ale myślałem ze to jakiś żart i te oczy księżyca-powiedział Harry

Hola hola my nic nie wiemy!- powiedział George

Bo wy nie byliście w wielkiej sali wczoraj-powiedział ron- bracia przedskawiam wam Elizabeth black córkę księżyca!

Elizabeth zrobiła się czerwona a jej włosy zrobiły się różowe nagle przyleciały sowy a jedna sowa podleciała do niej dając tajemniczy list. Liza powoli otworzyła list a w środku była kartka z jakiejść książki opowiadającej o jej rodu.... Rodu księżyca....

Szybko schowała kartkę i poszła na lekcje który miała OPCM (Obrona Przed Czarną Miagią)

♥P.O.V. ELIZABETCH ♥
Usiadzła koło Hermiony moje włosy zrobiły bardzo blade (czyli strach)
Przestraszyłam się tego listu byłam blada.
*coś jest nie tak...* pomyślałam
*przecież to nie jest sowa wujka Remusa a może... NIE!!!!*

Narracja 3-cio osobowa
Elizabeth siedziała niespokojna, Herniona to zauwarzyła i powiedziała
-Eliza wszystko w porządku? Bo jakoś blada się zrobiłaś...-powiedziała hermiona

-tak wszystko jest wporządku- powiedziała Eliza

Wreszcie dla uczniów wyczekiwany dzwonek Elizabeth szybko wyleciała z klasy i pobiegła do biblioteki szukała coś na temat rodu księżyca po 3godzin nie mogła znaleźć więc poszła do dormitorium z racji że zajęcia się skończyły. Poszła do PWG (pokój Wspólny Gryffindoru )
♥P.O.V ELIZY ♥
Siedziałam sobie na kanapie a w rękach nadal trzymałam list od nieznajomego *kto mógł mi wysłać takie cos?* pomyślałam
-wiem wymknę się dzisiaj nocy do biblioteki- powiedziałam szeptem

-gdzie chcesz się wymknąć?- uslyszłam głos odwróciłam głowę i zobaczyłam rudzielca to był Fred szybko schowałam kartkę do kieszeni szaty

-j...ja um... J...ja n...nigdzie nie Idę- powiedziałam jąkając się

-tiaa.... Jasne do biblioteki...

-dobra nie ważne to co robimy?-zapytałam

-chodźmy pokaże ci nasz kochany Hogwart!- powiedział Fred boże ale on uroczy... O NIE TAK NIE BĘDZIE JA SIĘ W NIM WCALE NI ZAKOCHALAM!

- oki-powiedziałam muszę się zapytać czy można wejść do zakazanych ksiąg

Po godzinie

-f...Fred?
-tak maluchu?
-c...czy m...można wejść do ksiąg zakazanych?
-nie.... A co?-zapytał Fred
-n...nie nie ważne... Może chodźmy do....-nie dodokończyłam bo tajemnicza sowa która rano wysłała mi list przyleciała teraz z kolejnym listem. Usiadła mi na ramieniu i dała mi list- c...co t...t...tam masz?-powiedziałam przerażona

-bella znasz tą sowę?
-n...nie- znów się zająkałam a moje włosy zrobiły się szare (czyli strach)
-Fred przepraszam cię ale ja muszę iść jutro porozmawiamy! - powiedziałam przyjaźnie. Pobiegłam do mojego dormitorium i otworzyłam list i cos zapisane
. "witaj Elizabeth pewnie mnie nie znasz ale ja cię doskonale.
Nie szukaj swojego starego rodu z zakazany księgach bo tam nie znajdziesz ale ci coś wytłumaczę, masz dar... Dar księżyca w nocy czas pełni będziesz miała więcej energii magię księżyca... Więcej nie mogę ci napisać
X.X"
Zdziwiłam się tym listem dobra czas spać a jutro zrobimy żarty z rudzielcami!
Narracja 3-cio osobowa
Elizabeth wstała wzięła swój mundurek szkolny i szatę. Poszła do łazienki a potem ubrała się. Wyszła z łazienki spakowała kilka łajnobomb i poszła pwg spotkała tam harrego, rona i Hermione
-hejka- powiedziała nieśmiało a golden trio spojrzeli się na nią i się uśmiechnęli
-Hejka bella! - powiedziała miona
- a nie liza Eliza?-zapytał ron Hermiony
-mówcie co chcecie może być Eliza liza bella i night -powiedziała Elizabeth
-okej night-powiedział Harry
-um... Widzieliście gdzieś Georga i Freda?-zapytała nieśmiało a jej włosy zrobiły się fioletowe
-poszli do wielkiej sali-powiedział ron
-dzięki ron!-powiedziała night- potem się zobaczymy!
Pobiegła do ws
-hejka chłopaki! Jak tam co tam u was?
-oho ktoś ma dobry humor! - powiedział George
-chłopaki miałam przy sobie łajnobomby a słyszałam że wam się skończyły-wyciągnęła jedną łajnobombe a oczy chłopców zrobiły się jak 1 galeon (jak źle to napisałam to sorry :<)
-MERLINIE! Dzięki night serio!
Miesiąc później
♥P.O.V Elizabeth♥
Po miesiącu cos zaczęło się dziać najpierw Że komnata tajemnic została otwarta a potem uczniowie zostali zaatakowani.
Poszłam do biblioteki coś sprawdzić miałam lusterko wzięłam książkę o bazyliszkach wtedy to się stało! Poczułam obecność czegość potem PUF! MNIE NIE MA! (? XD)
obudziłam się w skrzydle szpitalnym bo drugiej stronie była hermiona wstałam ale ten ból głowy był nie do zniesienia
3 rok
Zmnieniłam się i to dużo moje włosy były dłuższe czarne ale moja grzywka była inna była szara teraz
Jadę do dziurawego kotła. Garbaty facet dał mi kluczyk do pokoju wzięłam szybki prysznic i przebrałam się w pidżame, poszłam spać.

Obudziłam się o 10 wstałam i założyłam koszule w kratę i czarne spodnie. Wyszłam z pokoju i zeszłam na dół, zobaczyłam rona kłócącego się z hermą
-um... cześć?-powiedziałam nieśmiało jeśli ona
-ooo Eliza! Nie zauważyłam Cię przepraszam!-powiedziała hermiona
_______________________________________
A więc tak moje smoki nie wiem czy ma kontynuować tą książkę więc po prostu napiszcie :3

Do zobaczenia moje kochane SMOKI!

987
Enjoy :**