Error pov.
-Obecnie przebywam w Outertale.
(Musiałam)
Postanowiłem odpocząć i zrelaksować się. Siedzę Tu już dłuższą chwilę.
-najchętniej został bym tu na zawsze-ale pora już wracać. Przy okazji nie chce spotkać niechcianych anomali tutaj- zawsze mnie przecież może wykryć ta pomyłka!
-otworzyłem mój zglitchowany portal.
-E-ehhg..co jest? -prawie wlazłem w tego idiote!!-widać że nie potrafi znaleść miejsca do spania- miałem zamiar kopnąć inka aby wstał, ale zauważyłem jakąś torbę.
-co to jest? tylko zajrzałem do wnętrza.
Jakieś jedzienie i napój.-że też musiał tu przyleść- ale i tak,nie daruje leniuchowi- szturchnołem go moim laczkiem,A raczej kopnąłem.
-Wstawa-j !!-wykrzyczałem do niego.
-e.. C-co jest?
-ogarnij się, śpisz na mojej drodze !
-wy-ybaczZ, jestem n-naprawdę zmęczony.
-Egh..widzę-zazwyczaj się nie jąka.
Naprawdę mnie wkurzasz..-postanowiłem że tą jedną noc, niech śpi na moich linkach.
-dzisiaj będziesz tu spał..
-naprawdę dzięĘkiii !
-Ink wziął swoje żeczy. . .
Eee.. Chyba próbował dojść do hamaka.
-c-co ty R-Oobisz??
Przewrócił się-chyba nie muszę mu pomagać.
-nieważne następnym razem masz sobie w końcu znaleść miejsce do spania, bo nie będę już taki miły-odwróciłem się w przeciwną stronę i poszedłem sprawdzić jak u moich kukiełek. Oczywiście dyskretnie.Jescze o nich niewie, nie mam zamiaru mu kiedykolwiek ich pokazać po moim trupie.
Usiadłem za moim hamakiem zdala od niego.
-Spp..spokojnie n-nic mii mi nie jeS-t-powiedziała ośmiornica siedząca na biednych linkach ;-; .
-nie ukrywam że mnie przestraszył-.......swoją wolną reakcją- czy on naprawdę myśli że się o niego martwię, niech lepiej zapomni.
n-nie wierzę jedna zniknęła,dokładnie brakuje #2 czyli chara..z undertale-hmm... ostatnim razem trochę mnie wkurzyła.Napewno wróci...jednak lepiej abym jej poszukał.
Time skip ( :) )
Przeszukałem już każdą jedną po drugiej- a posiadam całkiem nie małą kolekcję.Spojrzałem na wszystkie kukły.
Chwila...
-M-mam ci-IĘ !-chwyciłem ją linkami aby następnie dorwać ją w swoje ręce, domagam się wyjaśnień.Powinienem powiedzieć to o pół tony ciszej.-M-yślaAłaŚ że się sc-ChOOwaS-sz!?-powiedziałem nieco ciszej, aby idiota nie pomyślał że gadam sam do siebie.Bo będzie mi to wypominał.A co gorsza, będzie zadawać DUŻO pytań.
Chara: puszczaj! N-nic nie rozumiesz.
-C-co??
-Nie Nawid-dze Cię!! Nie chce Cię już znać!!!-wykrzyczała z czarnymi łzami w oczach- byłem zaskoczony całą tą sytuacją.
Wyciągneła z kieszonki mały materiałowy nożyk- . . . Próbowała mnie . . .dzgać ? - wykonywała to bardzo sadystycznie, jednocześnie się uśmiechając - chyba naprawdę się wkurzyła.
___________________________________
Po prostu było trzeba zmienić okładkę.To było silniejsze ode mnie, narysowanie okładki wciąż aktualne
Tutaj jest wcześniejsza okładkaMoże jak zostanie dopracowana to ją zmienię.
CZYTASZ
ᴄʀᴏꜱꜱ x ɪɴᴋ [Zakończona]
FanfictionInfo. do książki: -mało przekleństw, jeśli ci przeszkadzają nie czytaj (złe, i straszne słowa mogą jak najbardziej występywać). -krew oraz śmierć. -krótkie opisy postaci, lub pełniących przez nich funkcji. W skrócie: Ink po długich latach sprzecz...