Humor w książkach przyciąga czytelników równie mocno jak element tajemnicy, wartka akcja, czy dopracowany styl i skomplikowani bohaterowie. Nic dziwnego, w końcu wszyscy lubimy się śmiać, a zabawne jest przeciwieństwem nudnego.
Co więcej, czytelnik lepiej zapamięta książkę, jeżeli ta go rozbawi, lepiej skojarzy bohatera, jeśli zrobił, powiedział coś zabawnego. Łatwiej zakodujemy sobie w głowie coś, co oddziałuje na tak zwaną pamięć emocjonalną, niż same suche fakty. To dlatego do szybszego uczenia się mnemotechniki wykorzystują między innymi układanie zabawnych historyjek.
Sprawa wydaje się więc prosta. Warto pisać z humorem. Koniec artykułu. Dziękuję. Dobranoc. Proszę się rozejść.
Sęk w tym, że pisanie z humorem często nie przychodzi z łatwością. Nie, kiedy silisz się na jakiś żart, żeby czytelnik nie zasnął podczas czytania, ale twoja zmęczona głowa wymyśla kawały na tak wysublimowanym poziomie, że śmiejesz się z nich tylko ty... i najwyżej jeszcze ten kolega, który nadal winny ci jest dwie dychy. Nie każdy potrafi sypać kawałami jak z rękawa, a przynajmniej opowiadać je w taki sposób, żeby co drugi słuchacz nie przewrócił oczami lub nie zaczął szukać czegoś do popicia.
Ja na przykład do swoich tekstów powinienem dołączać zgrzewkę niegazowanej Muszynianki i ostrzeżenie dla chorych na suchoty. "Przed przeczytaniem skonsultuj się z lekarzem..." Prawdopodobnie gdybym przeczytał "Wyspę" mojej mamie, to powiedziałaby: "No fajne, fajne". A w myślach popukała by się w czoło i żałowała, że te x lat temu nie urodziła się jej dziewczynka.
Jeżeli nie jesteśmy urodzonymi komediantami, ba! nawet jeśli nie znamy żadnego kawału, możemy zwiększyć swoje szanse na rozbawienie czytelnika. Mam dla was kilka wskazówek od siebie.
Rodzaje humoru
W literaturze występują trzy rodzaje humoru. To podstawowa rzecz, którą wyciąga się ze szkoły i należy mieć w głowie przy pisaniu humorystycznych tekstów (Widzicie? Nie musicie nawet chodzić do szkoły. Czytanie artykułów na Wattpadzie przygotuje Was do życia).
Humor sytuacyjny – polegający na przedstawieniu zabawnych sytuacji i zachowań bohaterów, które wynikają z niefortunnych i niezwykłych zdarzeń. Mogą to być wszelkiego rodzaju pomyłki, kłótnie, żarty sytuacyjne. Im więcej akcji, tym lepiej.
Humor postaci – skupiający się na cechach charakteru, fobiach, tikach, wyglądzie. Możemy na przykład stworzyć postać, która jak w "Szatanie z siódmej klasy" będzie notorycznie zapominać i mylić imiona innych bohaterów. Możemy w swojej komedii uwypuklić złe cechy, takie jak skąpstwo, gadulstwo, hipokryzję. Możemy nadać bohaterom zabawne imiona, odzwierciedlające ich charakter jak w komiksach o Asteriksie i Obeliksie: Dobromina, Kakofoniks, Ahigieniks, Długowieczniks.
Humor słowny – to wszelkiego rodzaju żarty i zabawy słowne. Możemy je osiągnąć przez tak zwaną amfibolię, czyli wypowiedź, którą można rozumieć na dwa sposoby np: "Jarek jechał na koniu, piana leciała mu z pyska" (piana leciała z pyska konia czy Jarka?), a także przez błędy językowe, kontrast w stylach wypowiedzi dwóch bohaterów, różne środki stylistyczne czy pastisz.
Warto spopróbować swoich sił we wszystkich trzech rodzajach humoru i sprawdzić, w którym będziemy czuć się najlepiej. Może nawet we wszystkich trzech? Szczęściarze. Warto też pamiętać, że nie każdemu będzie podobał się określony żart i nie wszyscy będą śmiać się z tego, że pan X parzy herbatę w zimnej wodzie, bo jest skąpy i oszczędza na prądzie.
Nietypowe połączenia
Żeby dać grunt pod komedię, można użyć nietypowych połączeń. Sklecić razem dwie rzeczy, które tylko pozornie nie pasuje do siebie albo czytelnik spodziewa się zupełnie innego rozwiązania. Na przykład w nietypowe połączenia i humor postaci wpisuje się "Wampir z KC" Pilipiuka. Mamy wampiry. Co kojarzy się z wampirami? Picie krwi, Transylwania, czosnek, ewentualnie coś związanego z Sagą Zmierzch. A z czym zmieszane są wampiry tutaj? Z komuną, staniem w kolejkach, korupcją i pracą w fabryce państwowej. Dodatkowo fakt bycia krwiopijcą doprowadza do wielu zabawnych sytuacji. Co by było, gdyby wampir zabłądził do punktu krwiodawstwa albo sklepu z lustrami? Możemy zastosować żart słowny, przekręcić jakieś powiedzenie albo zakończyć wypowiedź w niespodziewany sposób:
"Kompromis po polsku: wilk głodny i owca rozszarpana." ~ Wampir z KC, Andrzej Pilipiuk
"Bez kamieni... nie ma budulca. A bez budulca... nie ma pałacu. A bez pałacu... (chwila ciszy) nie ma pałacu." ~ Asterix i Obelix: misja Kleopatra
Rzeczy oczywiste
Niektóre rzeczy są tak oczywiste, że ludzie nigdy ich sobie nie uświadamiają. Na przykład: "Jeżeli założymy skarpetkę odwrotnie, cały wszechświat będzie mieć na sobie skarpetkę, a my nie". Nie jest to może przykład na najbardziej oczywistą rzecz na świecie, może bardziej na rozkminę, ale właśnie na większość z nich najtrudniej wpaść. Oto inny przykład: "Gdyby w niedzielę na Ziemię przylecieli kosmici, w poniedziałek i tak wielu ludzi musiałoby iść do pracy", "radziecka technologia psuje się od razu albo wcale".
Można przy okazji takiej analizy rzeczywistości wykorzystać trik, który stosuje wiele komików. Bycie konkretnym.
"– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE." ~ Czarodzicielstwo, Terry Pratchett.Zauważcie, że autor mógłby napisać "Zwierzęta. Zwierzęta są miłe", ale wtedy tekst stracił by na swojej zabawności. Ponieważ ważnemu pytaniu o sens życia, przeciwstawiona jest błaha odpowiedź, do tego niepotrzebnie konkretna, wprowadza to komizm do całej sytuacji.
Do analizy otaczającego świata należy mieć oczy i uszy szeroko otwarte. Najwięcej powodów do śmiechu dają nam absurdy rzeczywistości, dlatego tak ważny jest następny punkt
Notatnik
Kiedy świat wymyśla za ciebie fabułę i żarty, pisanie staje się o wiele łatwiejsze. Prowadzenie notatnika przydaje się nie tylko wtedy, gdy nagle do głowy przychodzi wam jakiś świetny pomysł na książkę, ale także wtedy, gdy dzieje się coś zabawnego. Nie ma niczego złego w uwiecznianiu swoich zabawnych przeżyć przez wkomponowywanie ich w fabułę książki, chyba że przedstawicie prawdziwą postać bez zmiany imienia i nazwiska w sytuacji dość niekomfortowej. Wtedy na wszelki wypadek zaopatrzcie się w prawnika.
Dużo do śmiechu dają politycy, media, biznesmeni i inni ludzie, którzy krawat na szyi zawiązują tak mocno, że do ich mózgu dociera mniej tlenu, a najbardziej niewiarygodne sytuacje zdarzają się nie w książkach, ale w codziennym życiu.
Znaj swój gatunek
Każdy gatunek ma swoje utarte schematy i klisze. W fantasy są majestatyczne smoki, wybrańcy, walka ze złem. W typowym horrorze jest dużo łażenia po miejscach, gdzie łazić się nie powinno i rozdzielania się grup tylko po to, żeby ktoś mógł zginąć. W romansach dużo jest... romansowania. No i ewentualnie w ostatniej dekadzie także pokojów z pejczami. Jeżeli przedstawimy te rzeczy tak, by wyglądały na głupie i zaskoczymy czytelnika, mamy gotową parodię.
A jakie rodzaj humoru wy preferujecie? Śmiejecie się z parodii? Memów? Stand-upów? Może znacie na Wattpadzie jakąś pracę, gdzie podczas czytania uśmiech nie znika Wam z twarzy? Jeżeli macie coś godnego polecenia, śmiało podawajcie tytuły w komentarzach!
CZYTASZ
Nożyce tną... lipiec 2018
NonfiksiMiesięcznik "Nożyce tną..." to nie tylko rozległy poradnik pisarski, ale i publikacja łącząca w sobie artykuły z pogranicza psychologii, literatury i sztuki. Znajdziecie w nim następujące serie: 🔹Perfekcyjne opko 🔹Perfekcyjny bohater 🔹Kurs pisan...