Jak zwykle Gumball idzie do szkoły wraz z Darwinem siedzą w autobusie i Gumball chce się spytać Darwina ile wziął kanapek do szkoly.... Ale Darwina tam nie ma Gumball myślał że to jakiś żart więc po prostu nie zwracał uwagi i dalej jechał do szkoly. Jak już wysiadł myślał że Darwin do niego przyjdzie by pójść razem lecz Darwina tam nie było. Więc zaczął się pytać innych czy widzieli Darwina. Pytał się Suzy, Banana Joe a nawet Ceri. Właśnie zadzwonił dzwonek na lekcje więc Gumball poszedł do sali, usiadł w ławce ale Darwina nadal nie było. Nawet na liście obecności nie było wyczytane go jego imienia więc Gumball myślał że to jakieś nie porozumienie i szybko wyszedł z lekcji, o dziwno nikt nawet nie zauważył tego i nie zwrócił mu uwagi. Kiedy już wrócił z szkoły na stole był obiad więc usiadł ale... Było za mało krzesel, brakowało jednego oczywiście dla Darwina.. DALSZY ciąg nastąpi jak przeczyta to 50 osób mozecie zachęcać i udostępniać
CZYTASZ
gumball is my life ❤
Actionjest to opowiesc o tym jak gumball traci coś bez czego sam nie umie normalnie funkcjonować.