Miłość przezwycięży wszystko

20-Trudna sprawa.

Natalia:
Stary powiedział że zostali zwolnieni za dobre sprawowanie.
Kurwa.
Przecież oni zabilli człowieka... Dlaczego...
Wpadłam na Lene.
-Oh. Wybacz.-Przeprosiła.
Już chciała odejść gdy chwyciłam ją za rękę.
-Czekaj. Masz ten monitoring..?
-A! Tak... Chodź za mną i weź Kubę.
Zawołałam Roguza i poszliśmy do Lenki.
-I co? Jest coś?
-Aneta miała rację. To ta mafia.
Zacisnęłam pięści i wciągnęłam gwałtownie powietrze. Mój partner gdy to zobaczył, objął mnie jednym ramieniem.
Posłałam mu pełne wdzięczności spojrzenie.
-Ok. Więc strzał padł z hotelowego okna. Trzeba popytać właściciela tego hotelu.
-Racja... Jaki to hotel..?
-Pryzmat.
-Ok. Natalia, zbieraj się. Jedziemy.
Wybiegliśmy z komendy i wsiedliśmy do auta. Udaliśmy się do tego hotelu.
***
-Przykro mi. Pan Maksymilian właśnie się wymeldował.
-Niech to szlag!
Krzyknął Kuba.
Położyłam mu rękę na ramieniu, by go uspokoić.
-Zostawił jakieś znaki gdzie się udał?
-Niestety.
Zawiedzieni wróciliśmy na komendę. Oczywiście po zbadaniu pokoju, w którym się zatrzymał nasz podejrzany.
***
Na komendzie szef przydzielił nam drugi zespół. Krystiana i Olgierda.
Potem wróciliśmy zmęczeni do domu. Póki co stoimy w miejscu ze śledztwem...
Przytłoczona tymi wydarzeniami z tego dnia, zasnęłam.

Jak myślicie, jak dalej potoczy się akcja?