}quebo pov|
musze szybko zawiesc lil pompa zeby
*jedzie szybko*
*nagle patrzy w lusterko*
OKURWA MAMY OGON LIL POMP NIE MARTW SIE ZGUBIE ICH
WRUUUUUUUUUUUUUMMMMM
musze skrecic w te uliczke bo nie daleko szpital
*przkereca kierownica*
*jada za nim*
lil pomp zyjesz?
lil pomp: tak spoko quebo bede szczelal do nich i umra
quebo:ok
(konkec quebo pov<
ratatatatattata lil pomp strzelal jak twuj stary do twojej starej jednak nie mogl trafic i jechali za nimi dalej ale quebo wzial sprawy w swoje rece i wyjal granatnik z kieszeni i kierowal jedna reka wychylil sie z auta i zaczal zabijac wrogow auta wybuchaly twoja dupa po wizycie wujka ;-DDDD a oni jechali dalej pomimo ze mieli poszczelane auto tak jak serek no i w koncu byl szpital i quebo zostawil lil pompa i pojechal sie szczelac dalej
<taco pov[
dobra teraz juz sie uda wszystkich zabije i tyle bedzie masakracja
*taco zaklada helm*
*taco wychyla*
koniec taco pov
taco: GANG WYCCHYLAMYYYY ZA LIL POMPAAAAAA
ARARATATATTAATATTATAATTAATATATATATATATATATTATATAATATATATA
zostal juz tylko robaldo i on wyjol takie pudelko i sie zeobil robot duzy co mial szczelby i wgl groznosc byla duza ale gang lil pompa i taco szczelali rzucili bomba i robot umar
taco: i co ronaldo bylo warto?
ronaldo umierajax: tak umarlem z godnoscia...
taco:huj ci w dupe dwbilu
*taco szczela ronaldowi w ryj*
*policja przyjezdza*
policjant:jestescie otoczeni
cdn
CZYTASZ
taconafidw ruzne historie (smutnew)
Teen Fictiontaco i quebo maja ruzne problemy i nwm czy sb porqdza i czy ich zwiozek przetrwa