'43'

551 75 3
                                    

Brunetka mruknęła i jedną ręką zaczęła przecierać oczy. Gdy otworzyła swoje powieki, oślepiło ją jasne światło, pochodzące z okna. 

Chciała wstać, jednak poczuła rękę na swoim brzuchu.

Przez chwilę nie wiedziała do kogo należy, ale gdy przypomniała sobie o wczorajszej nocy, na jej buzi pojawił się ledwo widoczny uśmiech.

Delikatnie podniosła głowę w celu wstania z łóżka, jednak uniemożliwił jej mocny uścisk.

- Nawet nie próbuj uciekać. - Usłyszała zachrypnięty głos blondynki, na co od razu zachichotała.

Opadła na poduszkę i odwróciła się w stronę dziewczyny.

Położyła swoją dłoń na jej policzku i zaczęła delikatnie go pocierać kciukiem.

- Nawet nie wiesz, jak bardzo będzie mi ciebie brakować. - Patrzyła w jej oczy.

- To nie jedź. Zostań tutaj ze mną. - Posłała jej delikatny uśmiech.

- Wiesz, że bardzo bym chciała, ale już podpisałam kontrakt. Nie ma odwrotu. 

- Nie chcę cię stracić. 

- I nie stracisz. - Dotknęła ręki Sevilli, która znajdowała się na jej rozgrzanym już policzku.

- A co jeśli znajdziesz tam kogoś lepszego ode mnie? - Jej oczy się zaszkliły.

- Nawet tak nie mów. Kocham tylko ciebie. - Przybliżyła się do niej, a następnie wpiła się w jej malinowe usta.

- Valentino

- Tak, kochanie?

Powiem jej, jestem pewna. Jestem pewna swoich uczuć.

- Chyba cię kocham. 

"girls like girls" ♣ varolDonde viven las historias. Descúbrelo ahora