Zupa, zupa, zupa

46 3 16
                                    

Zadanie od _Dadi_ ~ Tom ugotuj zupę

A: O jest, wreszcie pierwszy czytelnik... Co my tu mamy? Oj, Tom się wkurzy i dobrze hehe

*Schodzę i idę do kuchni*

A: Edd, gdzie jest Tom?
E: Chyba siedzi na dobrze ze swoim harpunem.
A: Dzięki.

*Wychodzę przed dom*

A: O, tu jesteś Tom.
T: Co chcesz?
A: Chodź do kuchni.

*Razem z Tomem i jego harpunem wchodzimy do kuchni*

A: Dobra ludzie słuchać! Mam pierwszego czytelnika, który chyba będzie na dłużej, więc nie możemy tego spieprzyć. W tej książce chodzi o to, że czytelnicy zadają nam wyzwania lub pytania a my musimy to zrobić lub na nie odpowiedzieć, niestety jest na chamskie. Tom?

*Wszyscy skierowali wzrok na Toma*

T: Co?
A: Jest zadanie dla ciebie.
T: Oby to nie było gotowanie, proszę niech to nie będzie gotowanie.
A: To jest gotowanie. Woho, cieszysz się?
T: Nie pamiętasz co było ostatnio, gdy gotowałem?
A: Nie było mnie wtedy. Idziesz gotować zupę!
T: Ssiesz.
A: Ruszaj się, jeść mi się chce.

*Tom podchodzi do szafek i wyciąga garnek, odkręca wodę i nagle wybucha pół kuchni. Tom z sadzą na twarzy i jednym z pokręteł w ręce stoi jak wryty*

A, E, M: Hahahahahahahaha...
T: Ostatni raz coś gotowałem.
A: Edd, musimy zamówić nową kuchnie...
E: Matt, daj telefon. *Dring, dring* Halo? Potrzebujemy nowej kuchni. Ile będzie kosztowała? Co?! No dobra, weźmiemy.
A: Ile będzie nas to kosztować?
E: 1 200€
A: To nie tak drogo jak na kuchnie.

*Ktoś wbiega do domu*

Tord: K****! Szybko, muszę zabrać to, to, to...
E: Tord, co ci jest?
Td: Muszę się ewakuować! Szybko, jak chcecie, chodźcie ze mną, ale bierzcie najpotrzebniejsze rzeczy.

*Wubudu, odkłosy wybuchów i teleportacji*

Td: K****! Za późno już tu jesteśmy. Autorze uduszę cię!!! *Biegnie w moją stronę, ale Tom z nikąd, idzie przede mnie i uderza Torda w twarz.*

Td: K****, co to było?!
M: Tord, mów o co tu chodzi, dlaczego na zewnątrz są jacyś ludzie, z których palców wylatuje ogień, a inni mogą kontrolować wodą i jeszcze ziemią. Chwilka jest tam też jakiś łysy chłopak ze strzałką na głowie. Leci w naszą stronę!

*Chłopak wlatuje do środka domu przez zniszczoną ścianę w kuchni i leży nie przytomny. Wubudu znowu teleportacja*

A, E, T, M, Td: Aaaaaa...!!!

T: Ej, c-co ty robisz, czemu wchodzisz do tego domu i myślisz, że możesz.

*Wubudu, kolejna teleportacja*

E: Co tu się dzieje Tord?! Czemu jesteśmy pod jakimś wielkim "T"?

*Przez sufit i piętro, wpada zielony byk, po czym zmienia się w niskiego człowieka z ostro zakończonymi uszami.*

E: K****, co tu się dzieje?!

*Wubudu, powrót do krainy Eddsworld*

T: Co tam się działo do cholery i czemu ci ludzie tu leżą?!
A: Ja wiem czemu. Jakiś czytelnik sobie ich "zamówił".
Td: To jest głupie.
T, E, M: Też tak myślę.
A: Łysy to Aang, zielony to Bestia, a ten to Kai

Dobra mamy tu już trzy dodatkowe postacie, trochę musiałem się namyśleć jak ich tu sprowadzić, ale już są.

Kreskówki Na WesołoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz