Gdy już byłam na miejscu napisałam do Marcela.
Ja: Już jestem przed szkoła czekam
Marcelek💜
Ok. Zaraz będę
Czekałam już około 5minut aż w końcu zobaczyłam z daleka postać która idzie w moją strone oczywiście to był kto inny jak Marcel
-Hej powiedziałam
- Hej odpowiedział -Idziemy? Spytał
- Tak tak odpowiedziałam troszkę speszona
Szliśmy w cicszy ale takiej przyjemniej ciszy aż stanęliśmy przed blokiem Marcel wpisał hasło i jako dżentelmen przepuścił mnie jako pierwszy. Wsiadliśmy do windy a on nacisnoł przycisk 4
Winda stanęła wysiedliśmy a on zaczoł otwierać drzwi powiedział
-Prosze panie przodem -Uśmiechnoł sie do mnie a ja to odwzajemiłam i powiedzialam
- Dziękuje
Zdjęłam moje trampki i cały czas szłam za Marcelem który szedł do kuchni i przywitał sie ze swoją mamą
-Dzień Dobry -powiedziałam
-Dzień dobry -odpowiedziała z uśmiechem
- Jak ma piekna dama na imie- powiedział jego tata który akurat wszedł do kuchni
- Dzień dobry mam na imię Sylwia
-Dobra to my pójdziemy do mnie -powiedział Marcel
-Ok-odpowiedziała jego mama
Poszliśmy do niego na górę a ja rozglądałam sie po pomieszczeniu było w stylu męskim zrobione podobało mi się
- To co chcesz robić bo Modelka plus size niestety sie skończyła
-Nie wiem a ty co chcesz robić? -spytałam
- Hm.. Może zagramy w pytania?-spytał
-okej więc kto pierwszy zaczyna-spytałam
-Mogę ja odpowiedział Marcel
-Ok dajesz dopowiedziałam
-Więc jak masz na drugie imie?-Spytał
-Maria.-Ok teraz ja Co lubisz robić w wolnym czasie? -spytałam
- Ja jeździć na rowerze i spędzać z tobą czas
A ja na to co on powiedział to odrazu walłam buraka i głowa poszła w du
-EJ nie skrywaj sie -powiedział pod śmiewając sie
-Dobra teraz ty-powiedziałam
-Czemu inni cie uważają za kujonke? Spytał
I to pytanie mnie rozwaliło spuściłam w du głowę i spływały po moim policzku pojedyncze łzy.
On podniósł moją brodę i spojrzał mi w oczy przez parę sekund tak tkwiliśmy w swoich oczach
- Dlaczego powiedziałam bo sie dobrze ucze mam same 5. I jestem zamknięta w sobie dla tego.
-Rozumiem powiec mi jedno a twoja mama wie że tak cie traktują w szkole? Spytał
- Nie.. I lepiej żeby sie nie dowiedziała
-Czemu? Spytał
-Bo by sie śmiała ze mnie moja mama już ile razy tak robiła że ja chciałam sie uczyć a ona zabierała mi ksiązki i twierdziła że nie moge sie uczyć bo będę kujonem
-Wspóczuje ci stwierdził
- Nie ma czego można sie przyzwyczaić - odpowiedziałam z lekkim uśmiechem.
- A twój tata? -spytał
-Nie mam ojca zostawił mnie jak miałam roczek bo sie rozstał z moją mamą i tylko jedynie płaci na mnie alimenty które i tak moja kochana "Mamusia" zabiera dla siebie i wkłada to w dupę przepraszam że tak powiedziałam mojemu Ojczymowi
- Spoko luz zaśmiał się Lubisz Swojego Ojczyma?
Na to pytanie rozpłakałam sie jak dziecko a in odrazu przysunoł się do mnie na łóżku i mnie przytulił.
Szczerze dziwnie sie poczułam nigdy nikt mnie nie przytulał i to było bardzo dziwne uczucie.
- Czy coś ci robi Ojczym? Spytałem
- Marcel nie chce o tym rozmawiać.
- Dobrze ale obiecaj mi że kiedyś wrócimy do tej rozmowy.
-Dobrze odpowiedziałam
- To co może jakiś film? -Spytał
- okey
- Komedia?
-Może być
Połorzyłam sie a on koło mnie ale sie od sunełam bałam się i w taki sposób oglądaliąmy film "Żona na niby"
3godziny później
-Dobra wiesz ja musze już iść Marcel-Stwierdziłam
- Dobra odprowadzić cię do domu? -spytał z nadzieją w głosie
- Nie musisz -stwierdziłam
- Odprowadzę Cię chodź
Zeszliśmy na dół
-Dowidzenia -powiedziałem do Marcela rodziców
-Część w tym samym czasie odpowiedzieli
-Tato idę odprowadzić Sylwię do domu
- Spoko loko tata jak zywke żartobliwie powiedział a ja z Sylwią sie zaczęliśmy śmiać.
Wyszliśmy z domu i stwierdziliśmy że zejdziemy schodami gdy szliśmy było tak pięknie. Było bardzo ciemno a ja uwielbiam takie wieczory. Szliśmy w ciszy w przyjemniej ciszy.
Gdy już doszliśmy do mojego domu pod same drzwi
-Dziękuje - powiedziałam
- Za co? -spytał się lekko zdziwionym
- Za dzisiejszy dzień -odpowiedziałam
-Nie ma za co podszedł do mnie pocałował mnie w czoło
- Ja idę Dobranoc
-Dobranoc odpowiedziałam -Marcel napisz do mnie jak bedziesz już w domu
-Dobrze
Weszłam do domu i co od razu krzyk ojczyma
-Gdzie ty Kurwa byłaś suko
-Byłam u kolegi zaczęłam krzyczeć
- O chłoapsia sobie znalazła kujonka
Płakałam i to bardzo
I zrobił on coś co już dawno robił uderzył mnie w twarz.
Nie nawidze go za to
Perspektywa Marcela
Zostałem chwile pod drzwiami i usłyszłam meski głos jak zaczoł wyzywać Sylwię miałem ochotę wejść tam i zajebać mu ale nie mogłem i domyśliłem sie że może on Sylwię bić albo coś gorszego robić aż Sobie nie mogłem wyobrazić Więc szybko poszłam do domu żeby to wszystko przemyśleć. Perspektywa Sylwi
Leżałam na łóżku i płakałam
Nowa wiadomość zoabczyłam na wyświetlaczu mojego telefony
Marcelek💜
Jestem w domu
Ja: To dobrze
Marcelek💜
Co robisz?
Ja: leżę i zaraz musze sie umyć a ty?
Marcelek💜
Ja leżę EJ mam pytanie
Ja: Jakie?
Marcelek💜
Wyślesz mi pare zdjęć swoich prosze
Ja: po co? Nie bo jestem brzydka
Marcelek💜
Bo musze mieć do kontaktów. I nie nie jesteś brzydka jesteś śliczna 💜😘
Ja: Nie prawda masz:
(Zdięcia na samym dole👇)
Marcelek💜
Śliczna
Ja:
NIE PRAWDA
Marcelek💜
Nie krzycz na mnie😂 i tak ładna jesteś, nie kłóć się ze mną bo ja lepiej wiem.
Ja: Ta ta dobra ja kończe ide się umyć więc Dobranoc Kolorowych💜
Marcelek💜
Dobranoc kolorowych💜😍. A tak wogule wiesz jak cie teraz zapisałem.
Ja:
Nie
Marcelek💜
Sysia💜😍😘
Ja:
Oo słodkie ale usuń.
Marcelek:
Czemu?
Ja: Bo mi się nie podoba.😉
Marcelek💜
Ale mi się podoba więc tak bedzie więc... Dobranoc kolorowych 💜 o której jutro kończysz?
Ja: 14
Marcelek💜
Spoko ja o 13 więc przyjdę po ciebie i nie ma żadnego gadania.
Ja:
Yhm.. Pa
Marcelek💜
Pa💜😍Pam pam pam i jest VI rozdział jak wam się podoba? Piszcie w komentarzach i gwiazdkujcie✨.
Nie długo nowy rozdział
Ponad 1000słow Wow sama w to nie wierzę 😊. Przepraszam za błedy ortograficzne i interpunkcyjne.
CZYTASZ
Sms Z Kujonką
RomanceZapraszam serdecznie do przeczytanie książki. -jeszczę raz źle powiesz o Sylwi to pożałujesz rozumiesz! -zaczełem krzyczeć - Tak tak rozumiem przepraszam- powiedział chłopak. Jakie bęndą dalsze losy bohaterów Marcela i Sylwi? Może w tej książce...