Miłość przezwycięży wszystko

III 54-Kim jest ten Żarski..?

Kuba:
-Kim jest ten Żarski..?-Zapytałem delikatnie. Bałem się że jakikolwiek błąd, nawet w tonacji głosu, może zakończyć te rozmowę.
-To... Dość skomplikowane...
--Nie ochronie Cię, jeśli nie będę wiedzie...
-To trudno. Nie jestem szczególnie ważnym elementem tego świata!-Wybuchnęła.
-Nie mów tak. Jesteś moim światem i nie chcę... Nie. Nie pozwolę, by stała Ci się krzywda...
Objęła mnie i szepnęła cicho.
-Żarski próbował mnie zabić.
-CO?!
Chwyciłem ją za ramiona i spojrzałem w oczy. Była przerażona. Jak ja.
-Chodził ze mną do szkoły policyjnej. Wojciech zalecał się do mnie, ale ja go zbywałam. W końcu wkurzył się. Pewnego dnia przyszpilił mnie do ściany i probował udusić. Było to na szkolnym korytarzu, więc nauczyciel, który to zauważył, obezwładnił go. Wywalili go ze szkoły i wylądował w zakładzie. Tym samym, co mój ojciec. Tylko tyle wiem... Ot. Cała historia...
Mówiąc mi to wszystko miała łzy w oczach.
Przytuliłem ją jeszcze mocniej.
-Będzie dobrze.
-Zawsze musisz wyciągać mnie z tarapatów...-Zaśmiała się cicho.
-Lubię to. Bo po każdej akcji się godzimy...
Teraz zaśmialiśmy się oboje.
-Chodź. Napijmy się tej kawy.