najgorszym dniem mieszkania u babci był dzień, w którym przyjechał mój największy koszmar.
podobizna krakena, mieszanka darth vadera i voldemorta, największe zło istniejące na tej ziemi.
przyczyna wszystkiego, co okropne oraz skutek wszelkich negatywnych uczuć.
uosobienie wszystkiego, co nienawidzę.
moja siostra.
przyjechała w odwiedziny, kilka godzin po aresztowaniu babci. starszą kobietę zamknięto na tymczasowym odwyku, jako że udało jej się wytłumaczyć swój stan, zwykłym dołkiem po stracie męża.
siostra wtargnęła do mieszkania z wielką torbą w dłoni i szerokim uśmiechem na twarzy.
— oppa! babciu! przyjechałam!
miauknąłem, a ona popatrzyła na mnie z rozbawieniem.
— ojeju, czyli to dlatego nie odpisywałeś! ale spokojnie, zaraz cię wyleczę i znowu będziemy jak leia i luke skywalkerowie!
nie wiedziałem, co miała na myśli mówiąc to, ale nie udało jej się mnie wyleczyć. wyleczyła za to siebie.
miał być jeszcze jeden dzisiaj ale nie dam rady, bo wcześniej zasłabłam i nie mam sił pisać, więc wybaczcie
CZYTASZ
say you meow me | m.yg x p.jm
Fanfictiongdzie yoongi utknął w ciele kota, a jedynym, co może go uratować jest wyznanie miłości jimina. ale jimin przecież się nie zakocha w kocie. prawda? comedy, fluff; hybrids!au; sześć razy robiłam tę okładkę.
