Prolog

157 12 1
                                    

"3 lata wcześniej"
-Wracaj tu ty mała szkapo!- krzykną Herman goniący małą łaciatą klaczke.
-Mam ją!- bąkneła Alex trzymając źrebię za tylne odnuża- Haha! Wkońcu! Lisa pomuż mi! Anna, Linda otwierajcie wóz!
-Dziękuje dziewczynki- rzekł Pan Herma- bez waszej pomocy nigdy nie złapał bym tego diabła.
-Panie Hermanie?
-Tak Linda?
-Komu pan sprzedaje tą klacz?- spytała Linda.
-Thomasowi (nwm czy to dobrze napisałam) Moorland, przyda mu się nowy koń...
-A ten źrebak przypadkiem nie jest niebezpieczny?- rzekła Anna patrząc na vaniliowo-brązowo-białą klaczke.
-Zawsze w stajni moorland znajdzie się ktoś kto zaklnie dzikiego konia- powiedział Herman.
-Dobra już można jechać!- krzykneła Alex jednocześnie z Lisą.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Takie coś na sam początek mam nadzieje że się podoba :3

I sry za błędy ortograficzne i interpunkcyjne.

I jeszcze niektóre rzeczy mogą się nie zgadzać z sso tak samo jak z starshine legacy.

Kroniki StrażnikówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz