Sicheng i Yuta byli nierozłączni, odkąd spotkali się w szkole podstawowej. Oboje nie pochodzili z Korei, byli „inni” od swoich rówieśników, więc jakoś tak, wśród walki z namolnymi, dokuczającymi im dzieciakami, Yuta postanowił zaopiekować się Sichengiem, a ten, mimo że udawał, iż jest inaczej, naprawdę bardzo mocno go cenił i jego najczarniejszymi koszmarami były te, w których starszy znikał.
Yuta wraz z rozpoczęciem liceum zaczął się zastanawiać, czy nie obdarzył pewnego drobnego Chińczyka uczuciami głębszymi niż przyjaźń, ale nie chciał w to za bardzo wnikać i po prostu cieszył się tym, że go miał. Co prawda, Nakamoto potrzebował o wiele więcej czułości ze strony młodszego i czasem wykręcało go z zazdrości, ale do końca drugiej klasy tłumił to uczucie, wmawiając sobie, że to przyjacielska zazdrość, bo nie widywał już Sichenga w szkole, a tylko raz czy dwa razy w tygodniu. I tak wiódł „spokojne” życie, dopóki nie zawitał do niego kolejny wyśmiewany przez niedojrzałą młodzież obcokrajowiec — tym razem był to Taj. Otwarty, prawdomówny, zdecydowanie lubiący bliskość i flirtowanie Chittaphon. Dopiero on uświadomił Japończyka, że po pierwsze — taka miłość nie była ani trochę nieodpowiednia czy zła, nie była gorsza od tej, którą mężczyzna darzy kobietę, a po drugie, że, cholera, wpadł po uszy. I ilekroć próbował wybić z głowy swojemu nowemu koledze (a wkrótce i przyjacielowi) wspomnienia tego, co mówił, leżąc lekko pijany na trawie, to Ten i tak powtarzał mu, że on swoje wie i słyszał i że jeśli to nie jest miłość, to on jest następcą Kim Dzong Una.
I podziałało.
Yuta postanowił wziąć się za siebie i pokazać Sichengowi, jak bardzo go kocha, ale nie platonicznie, a romantycznie.
hope u like it, ostatnio szaleje z nowymi shippami
Rozdziały najpewniej będą, co tydzień, coś koło tego, bo część rozdziałów jest w korekcie i nie chcę stresować mojej kochanej bety, to więc wybaczcie:( ale z góry mówię, że cały fik jest napisany!!
CZYTASZ
roses · yuwin
RomanceYuta obdarowuje Sichenga pięknymi różami i równie pięknymi uczuciami, a Dong nawet nie wie kiedy, ale powoli zatapia się w starszym przyjacielu i jego miłości. Short story; highschool au; fluff; lot of hugs, sweet smiles and blushes; literally suga...