Natalia:
Kuba, podczas gdy technicy pracowali w moim mieszkaniu, wyszedł przed blok. Ja postanowiłam pójść za nim. Okazało się że wyszedł zapalić.
-Ty palisz..?-Zdziwiłam się.
-Czasami. Tylko gdy bardzo się stresuje...
-Jestem aż tak wielkim powodem stresu dla Ciebie..?
-Tylko Pan Żet.-Uśmiechnął i zaciągnął się dymem.
Gdy wypalił papierosa i go wyrzucił, wręczył mi...
-Zapalniczka..?-Uniosłam jedną brew.
-Taki drobiazg.
-Ale... Ja nie pale...
-Wiem. Może Ci się przyda.
-Dziękuję.-Ścisnęłam w dłoni pomarańczowy przedmiot i włożyłam do kieszeni.
Rozmawiałam jeszcze chwilę z Roguzem, gdy już mieliśmy wejść do klatki schodowej, gdy zderzył się ze mną jakiś facet. Znajomy facet... Nie umiałam go tylko z nikim skojarzyć...
-Pewnie pijak.-Wzruszył ramionami Kuba, gdy tajemniczy jegomość się trochę oddalił.
-Może. Ale to dziwne.
-Co?
-Mam rękawiczki. Aneta ma rękawiczki. Nawet tamten facet miał rękawiczki, a Ty nie... Nie ma Ci zimno..?
-Nie.
-Okej.
***
Poszłam do domu, gdy technicy skończyli oględziny, a mundurowi nic nie byli w stanie zrobić. Kuba poszedł do domu, choć obiecał że wróci za godzinę.
Z nudów włączyłam telewizję. Akurat leciały wiadomości. Zerknęłam na nie, kątem oka. Polityka. Polityka. Eh. Nic. O nie. Zgubiłam zapalniczke od Kuby!
Zaczęłam jej szukać gdy zobaczyłam coś strasznego. W telewizji polazywali jakiś budynek, który płonął na Stegnach. To był blok Kuby.
CZYTASZ
Miłość przezwycięży wszystko
FanfictionKolejna opowieść, którą prowadzę już nie sama, a z PatrycjaK79 :) Historia nie co inaczej o Kubtali. Zachęcamy do czytania... OPIS: Zacznij czytać a się dowiesz.