-Panie doktorze co jest mojej córce?-zapytała moja mama gdy tylko usiedliśmy na krzesłach w gabinecie lekarza rodzinnego,pani Sky
-Mam wyniki badań kontrolnych,które zrobiliśmy dwa tygodnie temu-powiedziała-Wyniki są złe,bardzo złe
-Co to znaczy?-dopytuje moja rodzicielka
-Stormi jest na początku drugiego stadium ostrej białaczki
-Co?!-prawie krzyknęłam,a moja mama schowała twarz w dłoniach
-Przykro mi,ale to niestety prawda,zrobimy jeszcze dodatkowe badania,ale niewykruczą
-Ale jak?-pytam-Przecież robiłam badania pod koniec tamtego roku,a teraz mamy lipiec,a ja mam drugi stadium choroby?
-To złośliwa choroba,atakuje nagle nawet nie dając o sobie znać i do tego rozwija się bardzo szybko,ale tylko w niektórych przypadkach,a u ciebie pojawiła się nie dość niedawno,ale szybko się rozwinęła.
-Umrę?
-Stormi!-krzyknęła mama-Nawet tak nie mów.
-Zrobimy wszystko co w naszej mocy by do tego nie dopuścić,na razie zaczniemy działać z chemioterapią.Będziesz musiała zjawiać się na zabieg co drugi dzień,a w między czasie pojawiać się u mnie na badaniach i sesji
-Jakiej sesji?
-To bardziej grupa wsparcia,ale chciałabym żebyś na nią chodziła.Pomoże Ci ona z uświadomieniem z czym będziesz walczyć-mówi pani Sky
-Moja córka będzie na to chodziła,a ja tego dopilnuje.
Już się później nie odzywałam.Wyłączyłam się z rozmowy.Rozmyślałam o tym co powiedziała pani doktór.To drugie stadium.Ja umieram,moje ciało będzie traciło moc,a dusza powoli będzie się ulatniać.
Dostałam leki,które powinnam zacząć brać,przeciwbólowe,na odporność i inne.Nie zrozumiałam kiedy jaką tabletkę mam brać,ale moja mama wydawała się jakby rozumiała co mówi jej lekarz.
Od poniedziałku zacznę brać chemię,a przez weekend mam się uspokoić i przygotować na ciężką walkę.
******
Hejka^_^
Krótki,ale jest i mam nadzieje,że wam się podoba.
Zostaw po sobie komentarz albo gwiazdkę!
Od razu mówię,że rozdziały nie będą długie!
SNAP---->madziula1994j<----DODAWAĆ
Madzia:*
YOU ARE READING
Nigdy nie zapomnę/S.M
Fanfiction-Dlaczego nie pozwalasz mi się do siebie zbliżyć?-zapytał. -Bo nie chcę żebyś cierpiał. -Żadne z nas nie będzie cierpieć,nie pozwolę na to. -Nie wiesz wszystkiego. !Pomysł na książkę jest tylko i wyłącznie mój!