Antidotum...

143 6 7
                                    

*Pov Narrator*

Kot właśnie biegła z piłką podała do wyznaczonego miejsca. Ale Sara jej nie odebrała bo zaczeła tańczyć koło trybun.

-Nie...-powiedziała zrezygniwana dziewczyna.

*Pov Sara*

Nasz trener Pan Maciek pokałal do sedziego ze chce czasu.

-Posluchajcie w torbie tamtego goscia jest ostrutka. Musimy ja odzyskac.-powiedziałam.

-No dobra, ale jak?-zapytała Fran.

-Potrzebujemy czegos dużego, głośnego, cos co przyciąga uwagę.-po slowach trenera wszystkie dziewczyny dziwnie sie do mnie uśmiechły.

-Co?-zapytałam zdezoriętowana.

***
-Drogi trenerze Niepokonanych i ty glupi...to znaczy wspaniały lekarzu zapraszam na mój występ.-powiedziałam i zaczełam tańczyc hip-hopa.

Gwen próbowała zabrac torbe nogą ale nieudało sie jej i torba przewróciła sie z hukiem.

-Sara! Ile razy ci mówiłam ze tance sie dopiero po meczu.-zasmiała się nerwowo dziewczyna stawajac koło lekarza.

Zaten czas dziewczyny wzieły otrutkę i mi ją pokazały. Ja skonczyłam podziękowałam i pobieglam do drużyny.

-Mamy!-powiedziała Alex.

-To dobrze teraz tylko trzeba dac to Dumie.-powiedziałam.

Dziewczyny pokrecily glowami na "nie".

-Plany sie pozmieniały.-powiedziała Gwen.

-Własnie ty sama potrzebujesz tej odtrudki.-wytłumaczyła Milky.

Gdy to powiedziały załozyły mi sluchawki na glowe a ja zobaczyłam swiatło. CZEKAJCIE...CZYLI JA UMARŁAM! Bo sa dwie opcje gdy sie widzi swiatło w tunelu. Ze albo sie umiera i niewolno isc w strone swiatła, albo że jestesmy faktycznie w tunelu i zaraz rozjedzie nas pociąg. ALE PATRZĄC Z MOJEJ PERSPEKTYWY TO CHYBA DRUGIE!!

Obudziłam sie na srodku boika miałam pilke pod nogami. Bez wachania zaczełam biec i omijac przeciwników. Zwiełam zamach, kopnełam z całych sił i GOOL!!

-Black Angel szczeliła goola przed ostatnią minutą. To niebywałe bramkarz Niepokojnych nawet niedrgną. Angle of Darkness wygrywają mecz!-powiedział komentator.

Zanim sie obruciłam cały zespoł supa strikas wybiegł z trybun na murawe i zaczeli sie na mnie rzucać. Widziałam kontem oka ze Shaker idzie do wyjscia. Niedosc ze mnie porzucił na pastwe losu to jeszcze nie przeprosi i nie pogratuluje! Ale mniejsza.

Po chwili zobaczyłam Dume który wrzeszczy na lekarza. O nie ANTIDOTUM! Wyrwałam je mojemu trenerowi i pobiegłam do wkurzonego chlopaka. Stanełam przed nim wziełam za ramiona i powiedziałam.

-Spokojnie Duma wszystko jest okej.-tłumaczyłam mu.

-N-NIE NIC NIE JEST OKEJ! PRZEZ TEGO IDIOTE PRZEGRALIŚMY!-krzykną Duma.

-Spokojnie, masz.-powiedziałam i włożyłam mu sluchawki do uszu.

Chlopak powoli, powoli sie uspokajał. Ja sie usmiechłam i poszłam do chlopakow z Supa Strikas North podbiegl do mnie wzią na rece i obkręcił wokół własnęj osi, ja się zaśmiałam. Gdy postawil mnie, przytuliłam sie do niego ale on stracił równowagę i róneliśmy na ziemie.

***
*Pov Narrator*

-Ha! Wygrałam!-krzyknęła Sara i uniosła rece na znak pociechy.

North uśmiechnął sie do niej. Chociaż myslami był daleko, daleko stąt. Dziewczyna wygodnie sie ułożyła na dywanie zamkła oczy i marzyła. Chłopak zrobił tak samo i uśmiechna sie w duchu, chociaż sam niewiedział czemu. Wzdrygną sie gdy poczuł ciężar na brzuchu. Uchylił oczy i zobaczył glowe Sary. Ktora byla ułozona na jego brzuchu. North niepewnie zaczą głaskać ja po wlosach. Usmiech dziewczyny dodał mu otuchy i teraz robił to pewnie. Tak ułożenie zasnęli niemal po chwili.

_____
Udało sie mam kolejny rozdział.

Chciałam wam powiedziec ze mam pomysl na jeszce jedna ksiażkę o Hobbicie głównymi bochaterami bedzie Leila i Legolas :3 A także bedzie ksiazka z Ninjago głównymi bohaterami bedą Adrianna, Ashley, Loyd i Cole.

Mam nadzieje ze ten rozdział sie wam podobał. 😘❤
Oczywiscie standardowo ozdrawiam _picolo_fox_ NatinkaShaw i Hela_love. ❤🍪

Narka👻😻

Dwie wariatki||Supa Strikas Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz