16

396 27 2
                                    

Zostałem u Kooka na noc ze względu, że następnego dnia do szkoły mieliśmy na 11:20.
-K-Kook proszę nie... AH- jęczałem czując jak Jungkook porusza się we mnie coraz szybciej.
-K-kocham cie.- Chłopak również westchnął przez swoje jęki poruszając się jeszcze szybciej. Po kilku szybkich i mocnych pchnięciach Kook doszedł we mnie a ja jeszcze próbując wydłużyć orgazm wsadziłem do swoich ust pulsującego członka mojego chłopaka tuż po tym jak wyjął go ze mnie.
-Poszukajmy wspólnego mieszkania.- Powiedział Kook kładąc się cały zdyszany koło mnie.
-Chcesz ze mną mieszkać?- Zapytałem.
-Chce z tobą spędzić resztę mojego życia Taehyung. Jakim ja byłem idiota.- Chłopak wziął głęboki oddech, wstał siadając przede mną.- Kurwa jak ja cie kocham, nie wyobrażam sobie życia bez ciebie. Kocham w tobie dosłownie wszystko. Twój piękny szczery uśmiech, oczy takie pełne blasku. I nienawidzę się z tobą kłócić jezu to takie męczące kiedy się do siebie nie odzywamy. Chce z tobą zamieszkać a potem ożenić. Po prostu chce ciebie już na zawsze.
Patrzyłem na niego... miałem łzy w oczach. Chciałem go a wręcz pragnąłem go mieć na codzień.
-Zamieszkajmy razem Jungkook chce tego.-Odpowiedziałem składając na jego ustach delikatny pocałunek.

*
Po szkole szukaliśmy na internecie jakiś ofert na mieszkanie.
-Hm a co myślisz o tym?- Zapytał Kook pokazując na białe 4 pokojowe mieszkanie.
-Jest ładne i nawet tanie. Zadzwońmy tam i zapytajmy.

Halo dzień dobry ja w sprawie tego mieszkania.

Dzień dobry chciałby pan je obejrzeć.

Tak jutro.

Dobrze wiec umówmy się na godzinę 12:40

Dobrze dziękuje

W razie pytań proszę dzwonić

Dobrze dziękuje do widzenia

Do widzenia

-Załatwione.- Powiedział mój chłopak mocno się we mnie wtulając.- Zrobimy sobie małe wagary a wieczorem gdzieś razem wyjdziemy co ty na to?
-Kook ja wieczorem nie dam rady jestem umówiony.
-Z kim??
-A co zazdrosny?
-Nie... ale chyba jako twój chłopak powinienem wiedzieć?- Odpowiedział przewracając oczami.
-Z Yoongim chciał pogadać czy coś.
-Ah Okej rozumiem w takim razie ja wyskoczę sobie z Namjoonem.
-Z kim?
-Z takim byłym przyjacielem dawno się nie
widzieliśmy.
-Okej.- Westchnąłem wstając z kanapy.
*
Z Yoongim udaliśmy się do klubu ponieważ dawno nie imprezowaliśmy mimo, że kiedyś to była nasz rutyna potrafiliśmy chodzić w każdy weekend i wracać pijani chodź częściej zostawialiśmy w lożach.
Bawiliśmy się świetnie a nawet kilku facetów próbowało mnie wyrwać. Jednak byłem wierny swojemu chłopakowi i nie wyobrażam sobie zdrady. Wróciliśmy koło 5 do domu Yoongiego ponieważ byłem tak pijany, że nie chciałem wracać do domu Jeonów mimo, że Jungkook mnie o to prosił.
Kookiś : Gdzie jesteś miałeś wrócić?

Kookiś : Możesz Chodzież łaskawie odpisać co??

Taeś : nie chamem ci robić wstydu wiec poszedłem spać do Yoongiego będę jutro dobranoc.

Kookiś : jesteś pijany dobranoc.

Taeś :kocham coe

Kookiś :mhm ja ciebie tez.

Obudziłem się koło 11 leżąc koło pół gołego Yoongiego. Nie ruszyło mnie to bo mniej więcej pamiętałem co się stało i byłem w 100% pewny, że między nami do niczego nie doszło. Ubrałem się, umyłem zęby i mniej więcej ogarniałem włosy i zadzwoniłem Do Jungkooka.

Halo śpisz?

Właśnie mnie obudziłeś. Pamiętasz, że idziemy
dzisiaj zobaczyć mieszkanie?

Pamietam dlatego idę już do domu

Tak szybko się ogarniałeś?

Tak zaraz będę pa kocham cie

Okej ja ciebie tez.

Po rozmowie obudziłem śpiącego przyjaciela i oznajmiłam, że wracam do domu ten tylko coś wymamrotał i poszedł spać dalej

*
-To pana współlokator?- Zapytała nas kobieta odprowadzająca nas po mieszkaniu. Popatrzyłem na Jungkooka zdezorientowana miną ponieważ nie wiedziałem czy mam powiedzieć prawdę ponieważ w Korei nie są tolerowani geje.
-To mój chłopak.- Powiedział dumnie Jeon a ja tylko ukradkiem spojrzałem na kobietę by zaraz ujrzeć na jej twarzy ogromny uśmiech.
-A więc państwo wybrało idealne mieszkanie.
Kiedy kobieta dała nam chwile na obejrzenie mieszkania zastanawiałem się co ona sobie o nas pomyślała.
-I jak podoba ci się?- Wyrwał mnie Kook z rozmyśleń.
-Jest ładne.-Powiedziałem widząc na ścianie niepokojący obrazek. Wpatrywałem się w niego w dłuższą chwile aż naszło mnie okropne wspomnienie.

-Taeś kochanie pokaz mi się.- Westchnął partner mamy.
-Niech mnie pan zostawi chce do mamy.
-Nie płacz maluszku jesteśmy sami nic ci nie grozi.- Mężczyzna uśmiechną się chytrze przyciskając mnie do ściany i ocierając się o moje krocze.
*
Miałem zaledwie 10 lat o byłem molestowany przez partnera mojej mamy.
*
Ocknąłem się po 5 minutach i ze łzami w oczach wybiegłem z mieszkania. Jeon wybiegł zaraz za mną zostawiajac kobietę sama w mieszkaniu.
-Taeś co się stało?- Powiedział zdenerwowany chłopak łapiąc mnie za rękę.
-Nie mów tak do mnie!- Krzyknąłem mając przed oczami całe to wspomnienie.
-Spokojnie nie płacz.- Odetchnął czule się we mnie wtulając. Płakałem w jego ramiona nie mogąc opanować łez oraz strachu który prze zemnie przeleciał. Miałem dość wszystkiego zwłaszcza tego, że oprócz Jungkooka i moich przyjaciół nie miałem nawet rodziny a wspomnienie które było dla mnie tak drastycznie i straszne wyżerało mnie od środka a przez to wszystko zacząłem popadać w depresje i zamykać się w sobie.

desirable ~ Taekook  [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz