[PL] Mikaela Hyakuya x Reader

2.6K 90 10
                                    

- Mika, tutaj jesteś! Od godziny cię szukam! - powiedziała zdenerwowana dziewczyna

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


- Mika, tutaj jesteś! Od godziny cię szukam! - powiedziała zdenerwowana dziewczyna. - Jeśli nie będziesz pił krwi to umrzesz zanim odnajdziesz swojego brata.

- Zamknij się. Nie chcę stać się potworem! - krzyknął wściekły, opierając się o ścianę jednego z korytarzy.

- Mika wykończysz się. Prędzej czy później. - powiedziała znudzona.

     Chłopak z braku sił osunął się po ścianie, siadając na lodowatej posadzce.

- Zamknij się. - powtórzył ochryple. [Kolor]włosa wampirzyca westchnęła, kucając naprzeciw blondyna.

- Jak chcesz. Ferid cię wzywał. Tyle miałam ci po przekazania. - powiedziała i wstała, zmierzając w swoją stronę.

- Cz-czekaj! [Imię] zaczekaj. - powiedział cicho, próbując się podnieść.

     Dziewczyna odwróciła się na pięcie i spojrzała z politowaniem na swojego towarzysza broni.

- Tak, Mika? - zapytała, podchodząc bliżej.

- J-ja nie chcę p-pić ludzkiej krwi. Tak bardzo n-nie chcę być po-potworem w jego oczach. - powiedział z widoczną trudnością.

- Myślę, że w jego oczach będziesz tym samym człowiekiem co parę lat temu. - powiedziała po chwili namysłu. - ale chyba nie za bardzo obchodzi cię moje zdanie, więc co mogę powiedzieć? Rób co uważasz. - wzruszyła ramionami.

- Po-potrzebuję krwi Krul. Jutro j-jest wyprawa. Mu-muszę wytrzymać do jutra. - wychrypiał.

- No w takim stanie to na pewno go nie znajdziesz. - stwierdziła trafnie. - Nawet wstać nie możesz, a co dopiero na wyprawę ruszać. Krul Tepes jest na zebraniu rady i przypuszczam, że wróci dopiero za kilka godzin. Do tego czasu, sądząc po twoim obecnym stanie, będziesz martwy. - powiedziała od niechcenia.

- Zebranie? - tylko tyle mógł powiedzieć, całkowicie zaskoczony.

- Przynieść ci twój dzienny przydział? - zapytała, zakładając ręce na piersi i wyrazie zniecierpliwienia.

- Nie!

- To czego ode mnie oczekujesz? - fuknęła. Nie uzyskała odpowiedzi.

     Westchnęła męczęńsko i uklękła przed blondynem. Odrzuciła za plecy swoje [kolor] kosmyki, rozpięła trzy guziki od munduru i zsunęła materiał z lewego ramienia. Chłopak patrzył na nią niezrozumiałym wzrokiem.

- Z tego co mi wiadomo, to krew drugiego wampira nie powinna przyczynić się do twojej całkowitej przemiany. Wiem jednak, że picie wampirzej krwi przez wampira jest surowo zabronione. No ale jesteś przecież pupilkiem królowej, więc nic ci nie będzie. - powiedziała z lekkim uśmiechem. - No, śmiało. Napij się. To ci powinno wystarczyć do powrotu Krul.

- Jesteś p-pewna?

- Yhy. No, szybko. Spieszy mi się.

     Chłopak jeszcze przez chwilę myślał, czy powinien skorzystać z propozycji [Imię]. Doszedł do wniosku, że nie ma wyboru.
Widząc naglące spojrzenie [kolor]włosej przyspieszył swoje mozolne ruchy.
Dziewczyna odchyliła głowę w bok, dając blondynowi większy dostęp do ramienia. Mika chwycił [Imię] brutalnie za ramię, przyciągając ją bliżej siebie. Po chwili zatopił kły w jej odkrytym ramieniu, łapczywie pijąc krew. Drugą rękę owinął wokół jej talii, na wypadek gdyby miała uciec, chociaż tego nie planowała.
[Kolor]włosa zacisnęła palce na pelerynie od munduru chłopaka, przyzwyczajając się do niekomfortowego uczucia.

     Po niecałych dwóch minutach chłopak skończył, opierając czoło o jej ramię.

- Już lepiej? - zapytała klepiąc go po plecach. Mika mruknął coś niezrozumiałego, zlizując ostatnie krople krwi wydostające się z dwóch otworów.

- Dzięki [Imię]. - powiedział i wstał, otrzepując swój mundur z niewidzialnego kurzu. Następnie podał rękę dziewczynie by pomóc jej wstać.

- Nie ma sprawy. - odpowiedziała, zapinając guziki od munduru. - Do zobaczenia jutro. - powiedziała. Chłopak odpowiedział to samo, po czym oboje rozeszli się w swoje strony.

***

Dla lloookklike

Sorki jeśli zepsułam i przepraszam, że tak długo to trwało.

Możliwe że pozostałe zamówione shoty pojawią się na końcu tego tygodnia lub w następnym. Obecnie nie jestem w stanie pisać z powodów zdrowotnych. Proszę o cierpliwość.

Do następnego, bye.

One Shots [Anime] PL ✏️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz