10.

4.1K 156 8
                                    

Po dzwonku Mike uznał, że musi się zaprzyjaźnić z drużyną i usiadł z nimi, ale ciągle spoglądał w moją stronę, jakby sprawdzał czy wszystko jest dobrze.

Nie było żadnej wolnej ławki, więc musiałam wybierać do kogo się dosiąde.

Jeden jest wolny z drużyny... Nie. Laska emo... Nie. O! Na końcu sali jest wolne miejsce obok blondynki. Wygląda na spoko osóbkę. Dziewczyna uśmiechnęła się do mnie i odsunęła krzesło obok siebie.

Idąc wzdłóż ławek, a dokładnie obok ławki Mike'a, poczułam na swoim pośladku nieprzyjemne pieczenie. Odwróciłam się na pięcie i ujrzałam rozbawionego blondyna z balkonu obok, oraz wkurzonego na maxa Mike'a.

-Kartofel.- prychnęłam tylko. Przejechałam lekko swoją dłonią po policzku brata i przeczesałam jego pokołtunione włosy.

Mike lekko się uśmiechnął, ale dalej widziałam w jego oczach gniew.

Szybko usiadłam na miejscu obok blondynki, kiedy usłyszała skrzypienie drzwi.

-Ty jesteś tą ślicznotką z Portugalii?- spytała cichutko. Do sali weszła typowa typowa nauczycielka starej daty. Długa spódnica w krate, golf, niski kok i okulary na nosie.

-Poprostu Bethany.- odpowiedziałam, naprawdę cicho się śmiejąc.

Kobieta za biurkiem powiedziała, że mamy wolną lekcje, tylko żeby nie używać telefonów. Nauczycielka wyciągnęła sprawdziany i się w nie zapatrzyła tak mocno, że nie zauważyła jak wszyscy wstali i zaczęli biegać po sali z komórkami w rękach.

-Mam na imię Monica. Od pierwszej lekcji krąży ogrom plotek na Twój temat.- powiedziała, poprawiając swoje idealnie ułożone włosy. Co ona tam chce poprawiać!?

-Zapodaj kilka.- odrazu blondynka zaczęła gadać.

-Że jesteś dziewczyną tego przystojniaka,- tutaj wskazała ruchem głowy na Mike'a- że jesteś prostytutką, że masz tyłek lepszy od Kardashian'ek.- Dodała jeszcze cicho, że ostatnie słyszała od drużyny.

-Nie wiesz w nic z tych rzeczy. Chociaż pupcie to ja mam piknom.- zaśmiałyśmy się. Myślę, że Monica jest dobrą osobą na przyjaciółkę.

-To co Cię z nim łączy?- spytała, zabawnie poruszając brwiami. Głośno wzdechnęłam, śmiejąc się w duchu z jej miny pedofila.

-Mike jest moim przyrodnim bratem. Ale łapy od niego precz.- Monica wciągęła masę powietrza i zrobiła ogromne oczy.

-Jest gejem?- zapytała cichutko. Pokręciłam przecząco głową i wyjaśniłam, że Mike jak narazie nie bawi się w związki.

Mój brat, jest pod tym względem dość dziwny i kontrowersyjny. W stosunku do mnie, jest bardzo miły, troskliwy, opiekuńczy. Ale jeśli chodzi o seks laski, to całkiem co innego. Mike jest typem imprezowicza, który woli laski na jedną noc. I kolejne ALE, zabiera się tylko za takie dziewczyny, które jedyne co chcą od faceta, to zaspokajanie jej potrzeb seksualnych.

Całą historie rozmawiałam z Monic'ą. Opowiadałyśmy co u nas ostatnio się działo, jak spostrzegamy świat cheerleaderek, oraz koszykarzy i różne inne babskie sprawy.

Nerd-> Murder (1,2)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz