,,Kate i ukryta prawda-fanmeeting"

18 3 0
                                    

...Wśród fanów rozbrzmiały wesołe okrzyki. Każdy chciał znaleźć się jak najbliżej sceny ,aby zrobić nam jak najlepsze zdjęcie

***
Siedzę z dziewczynami w garderobie i przygotowujemy się do fanmeetingu. Dobrze ,że dziś mamy tylko podpisywać autografy i robić zdjęcia...

Weszłyśmy na podest gdzie znajdował się ustawiony dla nas stół. Ledwo co weszłyśmy do sali ,a kolejka była już na około 60/70 osób.
Byłam po części dumna z siebie ,że wyznałam fanom na Live prawdę o ciąży. Większość zaragowała bardzo pozytywnie. Reszta osób była po prostu zaskoczona. Ta reakcja była po części dla mnie zrozumiała.

Podpisałam chyba najwięcej autografów z wszystkich. Dostałam mnóstwo prezentów w tym: sporo śpioszków, bucików i tym podobne. Po rozdaniu ostatniego autografu i otrzymaniu ostatniego prezentów przyszedł czas na zadawanie pytań ,taki moment na fanmeetingu był moim ulubionym. Fani dowiadują się o nas więcej i my o nich.

***
-Kochamy cię Kate!
Krzyknęły jakieś dziewczyny z końca sali
-Ja też was kocham!
Odkrzyknęłam wesoło.

Padło dużo pytań tych śmiesznych jak i tych zaskakujących. Większość dotyczyła nowego albumu ,zespołu ,ale pojawiły się też pytania o dziecko. Odpowiadałam na nie ochoczo choć momentami miałam dość.

-Czy odejdziesz z zespołu ,gdy urodzisz dziecko?
Padło pytanie w moją stronę. Odpowiedziałam:

- Nie odejdę ,choć moja aktywność się zmniejszy.

-A jak dasz na imię dziecku i kto jest ojcem?

-Ojcem jest dobrze wam znany Ren z NU'EST ,który z resztą oświadczył mi się na waszych oczach ,a dziecko nazwiemy Beakho bądź Taemin. I jeśli można to wolałabym unikną dalszych pytań...

On i ja..-czyli miłość jest zróżnicowanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz