— Czy ty, Jeon Jungkook, bierzesz tego oto mężczyznę za męża i ślubujesz mu miłość, wierność, uczciwość małżeńską oraz to, że nie opuścisz go aż do śmierci?
Jungkook po słowach urzędnika odwrócił głowę w kierunku swojego narzeczonego, który przez cały czas czytania przysięgi małżeńskiej przyglądał mu się z lekkim uśmiechem.
Jeon prawie od razu dostrzegł łzy w oczach swojego chłopca, jednak tak bardzo, jak chciał pochwycić go w tamtym momencie w swoje ramiona i wycałować każdy najmniejszy fragment jego pięknej twarzyczki włącznie z wilgotnymi powiekami, tak nie był w stanie poruszyć choćby najmniejszym palcem u stopy, przytłoczony bezkresnym, głębokim uczuciem, jakie biło ze spojrzenia drugiego. Wzrok Taehyunga był w tamtej chwili tak bardzo hipnotyzujący, że fotograf przypomniał sobie o udzieleniu odpowiedzi na zadane przez urzędnika pytanie dopiero w momencie, w którym zniecierpliwiony i już mocno podenerwowany Tae, ścisnął mocniej jego dłonie.
— Tak, biorę i ślubuję.
Jungkook ujrzał, jak Kim po jego słowach odetchnął z ulgą, a następnie rzucił w jego stronę oskarżycielskie spojrzenie, jakby w ten sposób chciał przekazać mu, że przez jego ociągającą się odpowiedź, prawie padł na zawał na własnym ślubie. Jeon oczami wyobraźni widział już, jak dostaje mu się po ceremonii od wściekłego na niego kochanka.
Zanim jednak doszło do wspólnej konfrontacji, urzędnik zwrócił się tym razem do Taehyunga, który od razu przyozdobił twarz swoim profesjonalnym, zniewalającym uśmiechem i wsłuchał się w słowa przysięgi.
— A czy ty, Kim Taehyung, bierzesz tego oto mężczyznę za męża i ślubujesz mu miłość, wierność, uczciwość małżeńską oraz to, że nie opuścisz go aż do śmierci?
— Tak, biorę i ślubuję. — Chłopak odpowiedział bez zastanowienia.
— W takim razie, na mocy nadanej mi przez prawo, ogłaszam was od tej pory małżeństwem. Może pan pocałować męża.
Po ostatecznym zakończeniu formalności, Jungkook nie czekał długo. Od razu przyciągnął do siebie swojego wybranka, jednak to Taehyung jako pierwszy nachylił się w jego stronę, i biorąc w dłonie twarz swojego mężczyzny, pocałował go żarliwie na oczach gości, wywołując wrzawę wśród zebranych. Dopiero w tym momencie łzy Taehyunga znalazły drogę ucieczki spod jego powiek, a ich słony smak stanowił dodatkowy składnik ich pierwszego, małżeńskiego pocałunku, którego obaj tak długo wyczekiwali.
Taehyung zaśmiał się w usta swojego męża, by zaraz po tym umiejscowić ręce na jego karku i ułożyć głowę w zagłębieniu jego szyi. I pomimo gwaru, hucznych oklasków i krzyków gości, "Kocham cię, Jeon Jungkook." wyszeptane przez Tae, było jedynym dźwiękiem, który dotarł do uszu fotografa. Zaraz po tym, Jeon bez ociągania złapał męża pod nogami i unosząc go do góry, złożył delikatny pocałunek na czole swojego małego aniołka. Jungkook był w tamtym momencie tak bardzo szczęśliwy, że miał ochotę wykrzyczeć całemu światu swoją radość i euforię, która skumulowała się w danej chwili w jego sercu, ale zamiast tego, on również nachylił się do ucha Taehyunga, szeptając w nie odpowiedź na słowa męża.
W końcu to właśnie Tae był całym jego światem.
"A ja ciebie, Jeon Taehyung."
CZYTASZ
Oh, boy | vkook × yoonmin | [ZAKOŃCZONE]
FanfictionKim Taehyung i Jeon Jungkook to para, która postanawia dokumentować na Instagramie swój związek trwający od czasów szkolnych po dorosłość. gatunek; fluff, komedia, instagram!au pairing; vkook, yoonmin początek; 1 sierpnia 2018 koniec; 15 września...