Każdy, kto spędził trochę czasu na Wattpadzie, szybko zapoznał się z pojęciem określanym jako "wena". To na nią uskarża się większość tutejszych twórców i to jej brak jest bardzo powszechny. Więc co właściwie czym jest wena? Co się kryje pod tym pojęciem? Czy pojawia się sama, czy może są sposoby na jej wywołanie? O tym wszystkim oraz paru innych zagadnieniach opowiemy w tej notce.
Kto stworzył pojęcie weny i kiedy pierwszy raz się pojawiła?
Wena była pojęciem znanym już w Starożytności. Nasze obecne postrzeganie jej zawdzięczamy m.in. Platonowi, który uważał ją za szał twórczy – furor poeticus (łac.) – kiedy to przez ciało artysty przemawia siła wyższa. Dzięki temu artystów uważano za obdarzonych specjalną łaską, która wyróżnia ich z tłumu. Owocem boskich natchnień były też święte pisma jak Biblia, Koran czy też Tora. A zatem co zsyłało na artystów furor poeticus? Czasami była to osobista ingerencja siły wyższej, czasem, jak wiadomo z mitologii greckiej, artyści posiadali muzy, które zsyłały na nich tak cenne natchnienie. Choć cały pomysł furor poeticus wydaje się irracjonalny, ten obraz weny ma wciąż większość z nas. Wciąż czekamy na pojawienie się tej chęci, zapału znikąd, ot, tak. Patrząc na to w ten sposób, to głupie myślenie, przyznacie?
Romantycy mieli podobną opinię dotyczącą artystów, choć uważali, że natchnienie to raczej coś z wewnątrz niż zewnątrz, coś pokroju geniuszu, daru tylko dla nielicznych, czego przeciętny zjadacz chleba nie byłby w stanie sprostać.
Nawet nas wieszcz narodowy, Adam Mickiewicz (ale umówmy się, Słowacki lepszy) w "Panu Tadeuszu" zwraca się do Litwy i Matki Boskiej Częstochowskiej. No cóż, ale to na tyle z historii, bo zaczyna się robić nudno, jak na woku.
Czy wena jest zdrowa?
Wiele artystów współczesnych (mówiąc oczywiście o artystach hobbystycznych, gdyż profesjonaliści wyzbywają się tej jakże szlachetnej wymówki) na brak jakichkolwiek postępów w swojej pracy tłumaczą się magicznym brakiem weny. Skutkuje to oczywiście staniem w miejscu, bezczynnością. Jest to bardzo krzywdzące w naszych czasach, gdzie kreatywność jest wymagana prawie na każdym kroku, a ludzie konkurują ze sobą w wyścigach na pomysły i innowacje. Sami możecie sobie odpowiedzieć na pytanie, czy siedzenie w miejscu i czekanie, aż złoty deszcz inspiracji, niestworzona siła natchnienia raczy na nas spłynąć, jest odpowiednie. Dla pewności odpowiem — nie.
Tak więc, co robić? Co robić, gdy w naszych głowach panuje pustka, a uczucie presji twórczej niemiłosiernie narasta? Należy po prostu się otworzyć. Otworzyć swoje zmysły i odetchnąć. Postawić sobie klarowne pytanie — co chcę zrobić, o czym i jak.
Zatrzymajmy się, bo jest coś takiego, jak inspiracja i możemy ją znaleźć w absurdalnych rzeczach. Rozwinąć ją w ideę, a ideę w pomysł. Na bazie pomysłu tworzymy plan działania, który, po pokonaniu słabości śmiertelnej, jaką jest lenistwo, wcielimy w życie, by powstało dzieło. To nazywamy pracą, praca jak wiemy — rozwija. Stwierdzam i mam nadzieję, że wy też, że wytwór takiego działania da więcej satysfakcji i będzie o wiele cenniejszy, niż fart, zrządzenie losu. A może te dwa ostatnie określenia łatwiej będzie po prostu określić mianem "weny"?
Tak, i właśnie to można nazwać weną. Wciąż również wena oznacza, to co jest wciąż powielane — przypływ natchnienia. W końcu nie ma tylko jednego znaczenia, nieprawdaż?
Podsumowując
Wena, jako nagły przypływ natchnienia, w naszej opinii jest bzdurą, w którą wiele ludzi wierzy. Uważamy, że wena jest efektem ubocznym czegoś, co powstaje poprzez różnorodne działania. Chcemy, aby użytkownicy Wattpada, zamiast czekać, zaczęli działać, bo w ten sposób rozwiną swoje umiejętności.
To nasza pierwsza notka, więc format może się czasem zmieniać. Chcielibyśmy poznać wasze zdanie na ten temat, może się z nami nie zgadzacie albo macie coś ciekawego do dodania. Pamiętajcie, że różnice poglądów nie są barierą do dyskutowania.
Przy tworzeniu notki wykorzystaliśmy informacje z tych stron:
https://born-to-create.plhttp://www.entertheroom.pl/life/5463-wena-tworcza-nie-istnieje
https://www.ekorekta24.pl
https://sjp.pl
https://pl.wikipedia.org
https://encyklopedia.pwn.pl
CZYTASZ
Leniwe głowy, czyli o wenie
RandomBolączka Wattpadowiczów wreszcie doczekała się osądu. Od jej początków do teraźniejszości, przez wymówki i sposoby jej otrzymania.