7

329 11 4
                                    

Dzisiaj rozpoczynały się ferie, innymi słowy wolne od tej szkoły. Siedziałam w domu i czytałam książkę, nagle dostałam sms
Spójrz przez okno
Wyjrzałam przez okno i zobaczyłam Suge który rozłożył koc i zrobił dla nas piknik
-Czekam tu- krzyknął z dołu chłopak
-Powaliło cię? Jak mój ojciec cię zobaczy?- zapytałam
-To zginę szczęśliwy- powiedział i zaczął się śmiać. Ubrałam buty i zeszłam na dół, usiadłam na kocu na przeciwko Sugi
-Mówiłaś że nie widać że się o ciebie staram i że cię kocham. Kocham cię jak wariat- nagle chłopak otworzył przede mną pudełko, prawie dostałam zawału myślałam że chce się oświadczyć. Moje podejrzenia były błędne, w pudełku znajdował się naszyjnik z inicjałami L&S
-L?- zapytałam
-Twoje imię, Larisa- powiedział dumny z siebie chłopak a ja siedziałam w szoku, nie mówiłam mu jak mam na imię
-Skąd wiesz?- zapytałam blada ze strachu, skąd on posiadał takie informacje
-Od Jenny, zapytałem jej jak szukałem prezentu dla ciebie- powiedział- A teraz powiedz aaa- chłopak chciał dać mi do buzi malinę, a ja wzięłam od niego malinę i sama włożyłam ją do buzi, na co on pokręcił głową
-Ajaja co ja z tobą mam- powiedział i pocałował mnie w czoło
-Suga prawie się nie znamy, może mi coś o sobie opowiesz?
-Jaki nie znamy, znam cię bardzo dobrze, inaczej bym się w tobie nie zakochał- chłopak pstryknął mnie w nos, a ja złapałam się za bolące miejsce
-Skąd?
-Nie ważne, od paru osób
-Wiesz że się nie zmienię?- powiedziałam nagle z niczego a chłopak spojrzał na mnie z uśmiechem
-Nie wymagam tego
Po tych słowach wiedziałam że jest inny niż wszyscy, że może to jest zing ( miłość)

Risa&Suga para a może wrogowie?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz