*Camil*
*Byłem już w szkole na przerwie. Stałem w ciemnym kącie korytarza...wiedziałem że nikt nie będzie do mnie zagadywał do mnie...nie licząc moich "fangirls"...Jeszcze nikt do tej pory nie wie że jestem Bi. Jeśli by mój brat się dowiedział że wolę chłopaków to by miał ze mnie beke. Ponoć miał być jakiś nowy uczeń w naszej klasie . Pan nam to ogłosił , gdy wszedł nie mogłem oderwać wzroku*
-*po cichu* o...mój boże...*w tym momencie poczułem rumieńce na swojej twarzy , nie mogłem oderwać wzroku**Pani wybrała wolne miejsce w mojej ławce ,poczułem jak siada obok mnie. Usłyszałem dzwonek czyli kolejne wyjście z celi"klasy" zabrałem plecak i wyszedłem pierwszy. Miałem obraz w głowie jego pięknego wyglądu , uśmiechnąłem się i wtedy zauważyłem Kasai* Siema*odparłem z szczęśliwa miną*
*Powiedziała* Hej ponoć ktoś dowas doszedł, czy to prawda? *Ja na to:*Tak UwU *dostałem rumieńców na twarzy* *Kasai zrobiła minę 😏 jak by coś planowała , ale ja tego nie zauważyłem i poszedłem przed siebie nie patrząc na droge,....nagle zderzyłem się z kimś i oboje upadliśmy na podłogę* Jak ty cho...*przerwało mi mowę gdyż to był on , widziałem że powypadywały książki z plecaka więc mu pomogłem* Przepraszam że wpadłem w twoją drogę...*ustałem sztywno z lekko smutną miną dawając mu książki*Usłyszałem:* Nic się nie stało heh ^^ jest okej, Jestem Lucas miło mi!*Jakie to słodkie imię 😍*Odparłem:*Camil jestem też miło poznać ^^ *
