Już jutro będzie rok 2020. Kuba chciał dzisiaj zrobić podwójną niespodziankę dla Natalii.
- Nati! Ubierz się ciepło idziemy na miasto. - krzyknął wkładając naczynia do zmywarki.
- Jak to na miasto? To nie siedzimy w domu?
-Nie... Idziemy na rynek. Tam ma być jakiś koncert.
-Fajnie. Ktoś jeszcze idzie?
-Dzwoniłem do Kingi i mówiła, że jej się nie chce. Wiesz 6 miesiąc ciąży. Filip jest w górach. Nikt inny nie przychodzi do głowy więc wychodzi na to, że idziemy sami.
- Dobra to daj mi chwilę muszę się naszykować.
-Ja już znam tą twoją chwilę. Masz godzinę i wychodzimy.
- Przecież się wyrobie...-odpowiedziała Natalia i zamknęła się w łazience.
Po 40 min Natalia była już gotowa. Wyszli z mieszkania i po drodze na rynek kupili szampana. Chwilę później byli już na miejscu. Przyszło sporo ludzi mimo, że jeszcze trwały przygotowania do koncertu. Równo o 21:00 rozpoczął się koncert, na którym występowały same sławne osoby. Kuba i Natalia postali chwilę, śpiewali równo z piosenkarzami a potem poszli na grzane piwo i przy okazji coś zjeść.
Roguz wstał od stolika upewniając się, że w spodniach miał pudełeczko z pierścionkiem i stanął koło Nowak.
- Natalio... Znamy się od liceum, pracujemy ze sobą, jesteś moją dziewczyną. Ale chciałbym to zmienić. - uklęknął.
Ludzie którzy siedzieli w pobliżu zwrócili wzrok na nich.
- policjant wyjął pudełeczko i je otworzył - Natalio... Zostaniesz moją żoną?
Nowak była zdziwiona, nie widziała co powiedzieć, totalnie ją zatkało. Ale uśmiechnęła się, wstała i rzuciła się Kubie na szyję.
-Tak Kuba - wyszeptała.
Roguz założył jej pierścionek na palec i wszyscy zaczęli bić im brawo. Niektórzy krzyczeli SZCZĘŚCIA albo GRATULACJE.
- Zaskoczyłeś mnie.
- O to chodziło. Czekaj chwilę. - odszedł od stolika.
Natalia przyglądała się pierścionkowi. Nie mogła uwierzyć, że za niedługo będzie Panią Roguz. Chwilę później wrócił Kuba.
-Co takiego musiałeś załatwić?
-Toaleta - wyszeptał - pilna sprawa - zaśmiał się.
- Aha okej - również się zaśmiała.
Do 0:00 zostało zaledwie 10 min. Przez ten ostatni czas leciały same hity. Niedługo później zaczęło się odliczanie i Kuba nalał szampana do kieliszków.
10...
9...
8...
7...
6...
5...
4...
3...
2...
1...
0...Wtedy wystrzeliły petardy. Stuknęli się kieliszkami i wypili szampana.
-Szczęśliwego nowego roku kochanie.
-Wzajemnie - odpowiedziała i pocałowała go namiętnie.
Impreza trwała jeszcze do 1:00. Na szczęście nie było żadnej akcji w której mogłaby interweniować policja więc wrócili do domu.
1 styczeń 2020
Policjanci wstali po 13:00. Poszli zrobić sobie południowe śniadanie i wypić kawę.
-Japierdziele... Rocznikowo mam 32 lata... - powiedziała Natalia biorąc gryza kanapki.
- A ja 33...patrz jak ten czas leci. A przecież niedawno zaczęliśmy ze sobą pracować, a to już 2 lata.
-Trzeba zacząć chyba planować wesele... Im później tym gorzej.
-A kiedy byś chciała?
-W czerwcu albo w lipcu. Żeby ciepło było.
-Ale nie upał bo nie będzie fajna pogoda na wesele.
Nastąpiła chwila ciszy.
- Tak sobie myślę... Powinniśmy zamieszkać razem. Sprzedamy swoje mieszkania i wprowadzimy się do jakiegoś większego. - zaproponował Kuba.
- Ile będziemy mieli za te mieszkania? Z 300 tysięcy złoty?
- No jakoś tak... Wiesz wyremontowane, fajna lokalizacja i obydwa na pierwszym piętrze. Z 200 tysięcy za jedno. I to tak minimum...
-No okej powiedzmy, że będziemy mieć te 400 tysięcy. To na pewno się coś znajdzie. Ale dolicz jeszcze remont. Nie wiadomo w jakim stanie kupimy mieszkanie. Po za tym co? Najpierw jedno mieszkanie trzeba sprzedać.
-Nie, wystawimy oba. Jak się sprzedadzą to...
-No właśnie co? - spytała Natalia.
-Albo zamieszkamy u kogoś albo wynajmiemy coś do póki nie kupimy.
-Nie wiem czy to jest dobry pomysł. Ale możemy spróbować. W takim razie co? Sprzątamy i robimy zdjęcia? - Kuba kiwnął głową.
Policjanci posprzątali jedno mieszkanie i porobili zdjęcia a potem zrobili tak samo z drugim. Opisali je i wystawili na kilku stronach. Odzew był natychmiastowy. Już ludzie byli poumawiani na wizyty.
-----------------
Gdzie kupią sobie mieszkanie?
Kiedy będzie ślub?
Czytajcie dalej 😁
CZYTASZ
W pogoni za marzeniami - Gliniarze [ZAKOŃCZONA]
ContoMoja, inna wersja Gliniarzy. Myślę, że Wam się spodoba 😁 Zachęcam również do przeczytania moich innych książek w tym dwie o Gliniarzach. Kuba i Natalia poznali się już w 1 klasie liceum. Przyjaźnili się ale po skończeniu szkoły ich drogi się roze...