Gdy pół godziny później Taehyung wychodził z pokoju, wykąpany i ubrany w niezbyt świeże, wczorajsze ciuchy, na ustach wciąż wyraźnie czuł wargi wampira. Wprawdzie pocałunek był krótki i zimny, ale z jakichś przyczyn człowiek czuł się rozpalony.
No kto by nie był po kontakcie cielesnym z tym cholernie przystojnym krwiopijcą?
Przejście korytarza zajęło mu dość dużo czasu, podczas którego starał się uspokoić szalejące serce i zdradzieckie rumieńce, które wypływały na jego policzki ilekroć pomyślał o mięśniach swego towarzysza.
"Ogarnij się idioto", dał sobie mentalnego kopa i odetchnąwszy głęboko chwycił za klamkę. Drzwi otworzyły się praktycznie bezgłośnie, ale blondyn dostrzegł jak siedzący w rogu pomieszczenia Jungkook unosi głowę. I uśmiechnął się. Tym swoim perfekcyjnym uśmiechem.
Tae szybko spuścił wzrok i skierował się w stronę baru, mając nadzieję, że z tej odległości wampir nie usłyszy jego nierównego pulsu.
- Co podać? - spytała starsza pani za kontuarem. Taehyung chwilę wpatrywał się w rozpiskę, wybierając w końcu ryż z warzywami i mięsem. Nie dbał nawet o to czy będzie to kurczak czy wołowina. Był po prostu głodny.
- Jak się spało?
Kim posłał starszemu lekki uśmiech i usiadł naprzeciwko.
- Całkiem dobrze - odparł, a chwilę później zawiesił i wzrok na znajdującym się na stole talerzu. - Jadłeś coś?
- Mają dobre naleśniki - odparł Jeon, następnie popijając łyk kolorowego napoju ze szklanki. - I kompot.
- Możesz jeść ludzkie jedzenie? - zdziwił się blondyn. - Nie żywisz się tylko... no wiesz, krwią?
- Krew to jedyna substancja, która daje mi odpowiednie wartości odżywcze - wyjaśnił. - Ale po prostu lubię smak niektórych potraw.
Gdy śniadanie kima wylądowało na stole, ten podziękował kelnerce, a Jungkook rzucił spojrzeniem na potrawę.
- To żeberka?
- Nie krępuj się - mruknął człowiek i chwilę później pewien ciemnowłosy przystojniaczek podkradł mu z talerza porcję mięsa.
- Więc... - zaczął Taehyung, przeżuwając ryż. - Opowiesz mi więcej o wampirach? - spytał.
- A co chcesz wiedzieć? - wampir odpowiedział pytaniem.
- Nie wiem. Może... Czemu jesteście zimni.
- Sam nie wiem. Tak już jest i tyle. - Wampir wzruszył ramionami. - Ale nie zawsze. Wampiry są zmiennocieplne.
- Jak jaszczurki? - Młodszy wyszczerzył zęby w uśmiechu,a brew bruneta podjechała ostentacyjnie do góry. Czy ten dzieciak porównał go właśnie do jakiegoś gada?
- Powiedzmy - burknął. - Ale jest to dobry sposób na rozpoznanie nastroju wampira. Właściwie to są trzy, nazwijmy to podstawowe sytuacje, gdy temperatura wampira się zwiększa i jedna gdy jest dużo niższa niż być powinna. Pamiętaj - głodny wampir to lodowaty wampir. Jakbyś włożył łapę do zamrażalnika.
CZYTASZ
Sweet Desire | taekook
FanfictionTaehyung ratuje życie pewnemu młodocianemu wampirowi, a Jungkook jest mu winny przysługę. collab with @nuppeppo ♡ ❁ vampire au, slowburn, top!jk, angst/fluff, comedy, drama, pobocznie yoonmin, top!myg 2018/2019