Scenariusz - WonWoo

1.7K 35 2
                                    


Był późny wieczór. Czekałam na mojego chłopaka, ponieważ był jeszcze na próbie swojego zespołu. Była już 21:26 a przeważnie był o równej godzinie. Zaniepokojona wstałam z wygodnej kanapy, włączając jednocześnie pauzę na filmie, który oglądałam i skierowałam się w stronę komody po telefon. Odblokowałam go i wybrałam numer WonWoo. Po drugim sygnale odebrał, więc odetchnęłam z ulgą.

- Pakuj się _____, dziś jedziemy na biwak pod gwiezdnym niebem. - ogłosił.

-A-ale jak to ? Nie żartujesz sobie ze mnie ? - zapytałam zdziwiona tą sytuacją.

-Ja zawsze mówię na poważnie, za 2 minuty będę. Do zobaczenia !- oznajmił i się rozłączył.

Poszłam do naszej sypialni i odłożyłam telefon na półkę. Nie wiedziałam co w tym wszystkim chodzi. Jeżeli planowaliśmy jakieś wyjazdy to o nich wiedziałam. Owszem , ostatnio spędzaliśmy ze sobą mało czasu ze względu ,że WonWoo przygotowywał się do comebacku. Nigdy nie robił takich spontanicznych akcji. Zdezorientowana podeszłam do szafy i wyjęłam z niej plecak. Następnie spakowałam do niego potrzebne rzeczy. Kiedy już skończyłam udałam się do kuchni zrobić jakieś przekąski. Wyjęłam z lodówki składniki potrzebne do zrobienia kanapek. Po ich zrobieniu, zaczęłam szukać jakiegoś pudełka do ciasta. Po odnalezieniu celu schowałam kruchą tartę z malinami do pudełka. Wzięłam jeszcze napój z blatu kuchennego i schowałam wszystko do plecaka. Wówczas do domu wrócił chłopak i słysząc hałasy z kuchni udał się do pomieszczenia. Podszedł do mnie i dał szybkiego buziaka w usta. Uśmiechnął się uroczo, bo poczuł smak swoich ulubionych owoców czyli truskawek. Używałam balsamu do ust o truskawkowym smaku więc to dlatego. Od razu chciałam z nim wyjaśnić kwestię nocowania poza domem.

- Co ty znowu wymyśliłeś hmm ? - zapytałam się.

-Nie podoba ci się ? - oznajmił zawiedziony i zrobił minę zbitego pieska.

- Ależ oczywiście! Ale tak bez żadnego przygotowania ? Mam się bać ?- zaśmiałam się.

- Spodoba Ci się. - przytulił mnie i kazał iść do samochodu, ponieważ na miejsce miał zawieść nas jego znajomy. Sprawdził czy w mieszkaniu wszystko jest wyłączone, wziął plecak i udał się za mną na podwórko. Podałam mu klucze gdy byliśmy przy drzwiach by zamknął dom. Jeszcze raz się upewniłam czy w żadnym z okien nie pali się światło i wsiadłam z WonWoo na tylne siedzenia samochodu. Przywitałam się krótkim "hej" z Joshuą i wyruszyliśmy. Byłam podekscytowana ale i pełna obaw. Większość drogi spędziliśmy w ciszy. Dla miłej atmosfery było włączone radio. Razem ze mną , chłopaki nucili sobie teksty piosenek. Kiedy dojechaliśmy na miejsce była już 22:00. Wygramoliliśmy się z samochodu i pożegnaliśmy się z kierowcą. Jeszcze przed odjazdem zabrałam parę kocy z bagażnika. Na powietrzu jest o wiele przyjemniej niż w czterech ścianach. Było ciepło, więc nie musiałam się martwić o to, że zmarznę. WonWoo wyjął z moich rąk koc by go rozłożyć, ponieważ ja wpatrywałam się w przepiękny krajobraz. Wylądowaliśmy na jakimś pagórku obok lasu z widokiem na całe miasto. Nocne życie rozpoczęło się z zapaleniem wszystkich świateł z mieście. Zerknęłam na chłopaka i dosiadłam się obok niego na miękkim kocu.

- Zrobiłem się głodny a Ty ?- odparł.

-Trochę tak, dobrze ,że cos przygotowałam. - powiedziałam , jednocześnie wyjmując jedzenie z plecaka kładąc je na koc. Podałam mu jedną kanapkę a sama wzięłam drugą. Po ich zjedzeniu wyciągnęłam nasz deser. Ciasto zajadaliśmy ze smakiem. Schowałam puste pudełka do torby i położyłam się na kocu. To samo zrobił WonWoo. Wtuliłam się w niego i zapatrzyłam się na gwiazdy.

- Myślisz, że te gwiazdy to my ? - zapytałam wskazując palcem na dwie prawie, że połączone ze sobą świetliste kule.

- Tak ,zdecydowanie. - oświadczył dając mi całusa w usta. Uśmiechnęłam się instynktownie czując posmak malin. Po chwili, chłopak sięgnął po drugi koc i nas przykrył. Przyglądaliśmy się niebu przez około godzinę i zmorzył nas sen. Obudziłam się w środku nocy , ponieważ odczuwałam okropny ból w okolicach serca. Myślałam ,że ból minie ale trzymał się mnie aż 2 godziny. Musiałam zbudzić WonWoo żeby mu o tym powiedzieć.

Scenariusze SEVENTEEN | ZAKOŃCZONE |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz