-Taehyung, możemy porozmawiać?- Spytała rudowłosa, wchodząc do pokoju idola.
Jungkook wyszedł na zakupy z Jinem, więc mieli czas, żeby porozmawiać sam na sam.
-Jasne, coś się stało?- Zapytał niemal od razu, zadziwiając dziewczynę powagą w swoim głosie.
-No tak jakby tak- Odpowiedziała niepewnie.
-Więc opowiadaj, może będę w stanie Ci jakoś pomóc- Zaproponował, przez co został obdarzony przez Oktawię szerokim uśmiechem.
-Bo za tydzień kończą się wakacje i dobrze by było żebym wróciła do Polski...- Zaczęła, a na twarzy Taehyunga wyraźnie dostrzec można było smutek, jednak nie odezwał się, pozwalając dziewczynie kontynuować.- No więc w sobotę mam samolot tylko, że tak bardzo nie chcę się z wami rozstawać... przywiązałam się do was wszystkich, staliście się dla mnie ważni i traktuję was jak rodzinę, ale mój problem polega na tym, że nie wiem jak powiedzieć to Yoongiemu- Dokończyła niepewnie, wlepiając wzrok w chłopaka, który swoje spojrzenie utkwił za to w punkcie za plecami dziewczyny, zagryzając wargi.
-Myślę, że nie musisz mu tego mówić- Wyszeptał, dalej wpatrując się za dziewczynę, na co ta odwróciła się.
W drzwiach do pomieszczenia stał nikt inny jak sam Yoongi.
-Yoongi...- Zaczęła, widząc minę chłopaka i już wiedziała, że ta rozmowa nie będzie przyjemna.
-Fajnie, że najpierw mówisz o swoim wyjeździe Taehyungowil a nie mi- Mruknął, posyłając w ich stronę sztuczny uśmiech.
(W tym ff Yoongi ma wieczny okres, ok? XD)
-Yoongi, to nie tak!- Zaprzeczyła szybko Oktawia, udając się za chłopakiem, który zbiegł do korytarza w celu ubrania butów i wyjścia na dwór, jednak dziewczyna mu na to nie pozwoliła.
-Puść mnie- Poprosił cicho, rzucając dziewczynie krótkie spojrzenie.
A oczy chłopaka przeraziły dziewczynę, bo nie mogła odczytać z nich żadnych uczuć chłopaka, nie wiedziała jak zacząć tę rozmowę.
-Nie, nie puszczę Cię. Już raz Ci mówiłam, że nigdy nie pozwolę Ci odejść i zamierzam dotrzymać tej obietnicy- Odpowiedziała choreografka, nie mogąc powstrzymać łez napływających jej do oczu.- Kocham Cię, Yoongi- Dodała łamiącym się głosem i to ostatecznie sprawiło, że pęknięte serce rapera znowu stworzyło jedną całość.
-Przepraszam- Wyszeptał, zbliżając się do rudowłosej i zamykając ją w swoich objęciach.- Naprawdę musisz już wracać do Polski?- Spytał smutno.
-Tak Yoongi, muszę. Ale przecież wrócę, nie zostawię Cię ot tak- Odpowiedziała, również obejmując chłopaka.
-Spędzimy ten czas razem? Chcę się Tobą nacieszyć- Mruknął w jej włosy, po chwili odsuwając się na kilka centymetrów by spojrzeć jej w oczy
-Jasne, że tak... tylko jutro będę jeszcze z dziewczynami, żeby nagrać dance cover do waszej piosenki- Odparła z uśmiechem, kładąc dłoń na policzku chłopaka.
-Będę mógł iść zobaczyć jak wam idzie?- Zapytał, cały czas utrzymując kontakt wzrokowy z dziewczyną.
-Kim ja jestem, by Ci zabronić?- Odpowiedziała pytaniem na pytanie, posyłając swojemu chłopakowi szeroki uśmiech, od którego utworzyły się jej dołeczki, a oczy zamieniły w dwie wąskie kreski.
-A teraz chodź, my girl, zrobimy sobie wieczór filmowy- Powiedział Suga, nie dając nawet dziewczynie na odpowiedź chwycił ją ręką pod kolanami a drugą ułożył na jej plecach i ruszył do (od niedawna) ich wspólnego pokoju, nie zwracając uwagi na spojrzenia Taehyunga rzucane w ich stronę.
-Ale przecież teraz jest ranek, więc jaki kurwa wieczór filmowy?- Nie rozumiał, niedługo jednak porzucając ten temat, by jego mózg się nie przegrzał.
Troszku mi to nie wyszło ale nie komentujcie xd
Znaczy komentujcie, ale nie wspominajcie o tym jak to jest beznadziejne xd
Chciałam was ogólnie powiadomić kluseczki, że wielkimi krokami zbliżamy się do końca, który nastąpi przed grudniem. .. więc niecałe 3 miesiące...
Odliczanie czas zacząć ;3
Przewiduję około 100 części przed końcem.
Życzcie mi weny, w przeciwnym razie nie wyrobię się w odpowiednim czasie
CZYTASZ
Zatracona w Tańcu |Min Yoongi| ✔
FanficPewnego dnia Oktawia wpada przypadkowo na jednego z członków BTS Czy będą mieli okazję, by jeszcze kiedyś się spotkać? 21 sierpnia 2018 #18 w smutek 22 sierpnia 2018 #17 w smutek 23 sierpnia 2018 #16 w smutek