Tae chodził obrażony juz tydzień. Ja z resztą też. Odzywaliśmy się do siebie służbowo czyli kto zawiezie lub odbierze Hana tylko tyle. Każde z nas wieczorami siedziało oddzielnie. Tae przed telewizorem a ja z Hanem w sypialni. Widywaliśmy się zazwyczaj tylko rano i przez chwilę wieczorem.
Trzeciego dnia nie wytrzymałam. Miałam dość tych naszych cichych dni i spania osobno. Lubiłam przytulać mojego synka, ale też chciałam przytulić się do Tae. Kiedy Han zasnął ruszyłam do salonu. Stanełam w drzwiach i patrzyłam jak Tae żłopie piwo i ogląda mecz. Typowy facet.
- Długo masz zamiar się do mnie nie odzywać?!!- warknełam, chyba się mnie nie spodziewał bo podskoczył, a piwo wypadło mu z rąk.
- żesz kurwa - warknął - musisz się tak skradać? - zapytał patrząc na mnie z boku.
- Od kiedy to ty taki strachliwy jesteś?
- Odkąd ten twój kochaś się pojawił - syknął i wrócił do oglądania meczu.
- Czy ty nie możesz kurwa normalnie ze mną porozmawiać? Zachowujesz się gorzej niż Han!!!- krzyknęłam - Co ci przeszkadza SuJin? Co masz do niego nawet go nie znasz! - nagle Tae zerwał się z kanapy i ruszył w moją stronę.
- Chcesz wiedzieć? Chcesz?!!!! To ci powiem!! Nie podoba mi się że się kręci koło ciebie jakiś laluś! Że kupuje mojemu synowi prezenty, a tobie codziennie wysyła kwiaty. - zdziwiłam się.
- Jakie prezenty jakie kwiaty?!!
- Te które leżą w koszu!!- spojrzałam na niego naprawdę zdziwiona. Teraz wiem czemu sam z siebie codziennie wynosił śmieci.
- Kurwa Taehyung!!! - warknełam - Ogarnij rzesz w końcu dupę. Odkąd jesteśmy razem ani razu nie dałam ci żadnego najmniejszego powodu o to żebyś mnie podejrzewał o zdradę czy o cokolwiek innego. Jesteś głupim chujem jeśli myślisz inaczej !!!
- A ty głupią pizdą!!! Bo nie widzisz jak działają na mnie inni faceci kręcący się obok ciebie!!! - patrzyłam na niego. - I kurwa przepraszam że cie uderzyłem !!!! I przepraszam że nie przynosze ci kwiatów i że nie kupuję prezentów naszemu synowi!!!! I przepraszam że jestem takim chujem!!! - patrzyłam na niego z mordem w oczach i zamachnełam się waląc go z liścia w twarz, jego głową odskoczyła. Stanełam na przeciwko niego i Złapałam go za bluzkę i zaczęłam nim potrząsać.
- Kocham cie równie mocno co nienawidze rozumiesz!!! Rozumiesz!!! - chłopak złapał mnie za policzki i pocałował mocno zachłannie im bardziej pogłębiał pocałunek tym ja poluźniałam uścisk.
Chwycił mnie pod biodra i podniósł przyciskając do ściany. Uderzyłam plecami syknełam wiedziałam że to nie będzie normalny sex. Oderwałam się od chłopaka chwytając za kołnierzyk jego koszulki rozrywając ją. Wbiłam paznokcie i zaczęłam nimi jeździć po plecach chłopaka.Zaczęliśmy robić sobie nawzajem malinki.
CZYTASZ
You hear me daddy?! I love you!! 4/Taehyung +18 //daddykink//
Fiksi PenggemarKamila budzi się ze śpiączki. Jest wkurwiona, szczęśliwa i nieziemsko napalona. Podczas śpiączki słyszała wszystko chodź udaje, że nie. Wie, że ktoś zagraża jej, tym samym zagrażając jej rodzinie. Musi ich chronić za wszelką cenę. Nie chcę uci...