Leo pv.
-Charlie!!!- zawołałem przyjaciela.
-Co leszczu?- odpowiedział że śmiechem
-Czy twoja dziewczyna będzie na dzisiejszym koncercie?- mam na myśli Ane Kohler.
-Pewnie tak, przecież tu mieszka debilu-odpowiedział żartobliwie
-A, o mało bym zapomniał że Weronika przyjdzie ze swoim chłopakiem.Jak to? Weronika ma chłopaka? Czemu? Przecież to ja ją kocham...
-Serio?- zapytałem smutno.
-Tak, przyjdzie z nim tu na randkę.- odrzekłAha, mnie nie ma kilka miesięcy i już sobie nowego znalazła. Jak ona może...
Dobra Leondre ogarnij się! Przecież masz dziewczynę chłopie!Weronika pv.
Jest godzina 14.25, stoję pod klubem z Karolem. Może to nie był dobry pomysł go tu zabierać jeszcze się coś stanie...
-Zapraszam bilety backstage!!- krzyknął jakiś Goryl z klubu.
-Chodź- powiedział do mnie Karol.Pokazaliśmy bilety na bramce i zaprowadzono nas na backstage.
-Cześć wszystkim! Jak się macie??- krzyknął Leo z Charliem.
Co równało się z krzykiem wszystkich fanek Barsów. Też kiedyś byłam jedną z nich a to było moje marzenie,żeby móc spotkać ich.
-Hej, ty jesteś pewnie Weronika?-
Zapytała mnie średniego wzrostu brunetka.
-Tak, a ty to kto?-zapytałam przyjaźnie.
-Ana, miło mi. Dziewczyna Charliego.-odpowiedziała przyjaźnie i przywitała się z Karolem .-Chodź pojdziecie ze mną na tyły.Szłam uważnie za dziewczyną. Spostrzegłam chłopaka który pożerał twarz jakieś blondynce. Chwila to Leo, pewnie to jego dziewczyna.
- Hej!- Krzyknął Charlie tak głośno że nawet Leo przestał się lizać z tamtą laską.
-Cześć!- krzyknęłam i żuciłam mu się na szyję. Charlie jest dla mnie jak starszy brat. Mocno go kocham.
-Widzę że poznałaś już moją dziewczynę?- powiedział i lekko się zaśmiał.
-Ty jesteś pewnie Karol, chłopak Weroniki?- zwrócił się do Karola.
-Może kiedyś- odpowiedział i posłał mi uśmiech na który lekko się zarumieniłam.
- Cześć Weronika, dawno cię nie widziałem.- wtrącił Leo z uwodzicielskim spojrzeniem. Pieprzony Badboy.
-Cześć Leo-odpowiedziałam wymuszając uśmiech.Patrzył się na mnie przez dłuższy moment i nastała niezręczna cisza.
Nagle wepchała się pomiędzy nas ta nowa laska Leo.
Wkońcu mogłam się jej bliżej przyjrzeć. Twarz cała w kilogramie tapety, rozjaśniane włosy i długie pomalowane pazury.-Hej jestem Carla, dziewczyna tego oto chłopaka-powiedziała żyjąc gumę.
Zastanawiam się czemu Leo jest z takim plastikiem jak ona.
-Zauważyłam- odburknęłam oschle.
- Dobra!- Wtrącił Charlie, pewnie zauważył że zaczęło robić się gorąco.
-Leo lecimy do fanów?- zapytał.
-Tak- odpowiedział mu nie zpuszczając wzroku ze mnie noi wyszli.
-Weronika, możemy pogadać?- zapytała Ana.
-Pewnie- Poszłam za nią zostawiając w klubowym salonie Karola i tą laskę.-O czym chciałaś porozmawiać-zapytałam brunetki.
- Widzę że nie lubisz Carli, spokojnie też jej nienawidzę, zachowuje się jak blachara.Jest taka żałosna, nadal zastanawiam się czemu wogóle Leo z nią jest.- oznajmiła.Już lubię tą dziewczynę.
3 godziny później...
Chłopcy właśnie weszli na Bis.
Koncert dobiega końca a Leo nie oderwał wzroku ode mnie nawet na minutę kiedy stałym pod sceną...-Dziękujemy Kochani!!!- krzyknął Charlie i zaczęli schodzić ze sceny.
Weszłam na backstage i oczywiście pierwsze co zobaczyłam to Leo porzerajacego twarz Carli, jak mnie zobaczył oderwał się od dziewczyny i usmiechnął się do mnie z uwodzicielskim spojrzeniem. Masakra czy on próbuje serio mnie uwieść haha bardzo śmieszne. Odwróciłam wzrok z obrzydzeniem i udałam się do toalety, niestety odrazu zostałam przytwierdzona do ściany.
Odrazu wiedziałam kto jest winowajcą...
______________________________________I tak postanowiłam naprawić tą książkę mam nadzieję że mi się to uda...

CZYTASZ
Życie ma dużo niespodzianek || L.D
FanfictionWeronika jest normalną dziewczyną ,taką jak wszystkie inne. Jeszcze nie wie że pewnego dnia jej życie zmieni się na lepsze. W szkole nikt jej nie lubi , wszyscy ją wyśmiewają. Lecz pewnego dnia jej mama dostaje nową pracę i mogą się wynieść z tej ok...