32 Jestem do bani

33 5 0
                                    

Mam depresję...

Nie liczę się...

Nikt mnie nie lubi...

Jestem pojebem...

Nikt nie czyta moich książek...

Moje zdanie się i tak nie liczy...

Bla bla bla. Wiem że każdy może mieć gorszy dzień no ale na miłość boską jak ktoś cały czas użala się nad sobą i jest "obojętny" bo jego zdanie się "nie liczy" to sory ale nie dzięki.

Wogule "najlepsze* połączenie ever. Najpierw narzeka że nie ma przyjaciół w realu i spami innymi pierdołami na tablicy, potem ktoś ma dosyć tego pierdolenia więc unfollow... A potem ta się użala bo ma coraz mniej obserwujących.

HMM... Ciekawe dla czego ktoś przestał ją obserwować!

Zrzędy RyckiejaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz