Wdech....Wydech...Wdech..WydechW każdej sekundzie, w każdej minucie, każdego dnia potrzebujemy powietrza, czy o to błagamy, czy się przed tym wzbraniamy. Wdychamy je powoli, czując wszystko, czego nie chcemy czuć. Ból i rozpacz pali nasze płuca, zmuszając je do wysiłku, za który zawsze w końcu płacimy. Dławimy się własnym oddechem, pragnąc zaznać posmaku rozkosznego spokoju, czekającego na nas nie tutaj, a w miejscu, gdzie budzące nas co noc z krzykiem koszmary, będą pokutowały za swoje grzechy.
A może gdybyśmy nie oddychali wszystko stałoby się prostsze?
Przecież tak łatwo zapomnieć, jak to robić właściwie.
Z każdym oddechem na mojej szyi zaciskała się twoja żelazna dłoń, odcinając resztki powietrza, o które walczyłam tak długo.
Chcieliśmy więcej i więcej, zabierając sobie życiodajny tlen.
Braliśmy wszystko to, co mogliśmy, chwytając się tego, by ponownie nie opaść na dno, z którego nie mieliśmy się już wybić.
Dlatego może to właśnie my zaczerpnęliśmy zbyt dużo powietrza, dusząc siebie wzajemnie?
Chcieliśmy tylko doznać imitacji szczęścia, jednak los znów zabawił się naszym kosztem. Może to nasza burzliwa przeszłość odebrała nam siły? Chcieliśmy tylko siebie. Czy o tak dużo prosiliśmy? Czemu nie mogliśmy, jak każdy tego dosięgnąć? Czym na to zasłużyliśmy?
Dlaczego skończyło nam się powietrze?
***
~Hard drugs, no trust
Fuck love, we can do this
shit forever if it's lust~***
PostacieSCARLETT ELIZABETH JOHNSON
~Nie jestem idealna. Lubię przeklinać, chodzić zakazanymi drogami, za dużo wypić. I tak już zostanie.~
CARTER CHRISTOPHER COLLINS
CZYTASZ
Breathe In
Teen Fiction~Bo tylko ty potrafisz wstrzymać mój oddech~ ________ Pierwsza część (skończona) Druga część na moim profilu pod tytułem „Breathe Out". Autorka nie pozwala na udostępnianie, kopiowanie, czy przywłaszczanie kolaży jej autorstwa bez wyraźnej zgody! !P...