Overthinking to nic innego niż nadmierne myślenie. Jest to naturalna reakcja organizmu na to, że ktoś kiedyś nas skrzywdził przez co zaczynamy głębiej zastanawiać się nad sensem niektórych przekazów.
Przykładowo, zerwałeś z dziewczyną, bo na jaw wyszło to że okłamywała Cię przy każdej możliwej okazji. Od tej pory zaczynasz doszukiwać się kłamstwa u twojej aktualnej partnerki. Dokładnie analizujesz każdą jej wiadomość, czujesz że każde jej słowo może być kłamstwem, pomimo tego że (o zgrozo) normalny człowiek nie widziałby podstaw do jakichkolwiek oskarżeń.
Odejdźmy jednak od tego przykładu, bo zaczynam nadmiernie komplikować tak prostą rzecz.
Zjawisko overthinking objawia się niepotrzebnym rozmyślaniem, snuciem zbędnych, często błędnych i negatywnych refleksji na podstawie tego co widzimy. Czysto teoretycznie można stwierdzić, że nadopiekuńczość i pesymizm są pochodnymi overthinkingu, jednak moim zdaniem różni je kilka zasadniczych cech, m.in osoba nadopiekuńcza może stawiać pewne granice bez jakiejkolwiek refleksji, bo tak właśnie sobie postanowiła i robi to już automatycznie, bo wie jak uchronić jednostkę przed danym zagrożeniem.
Warto się więc zastanowić, czy to zjawisko jest całkowicie negatywne.
Według mnie wszystko zależy od punktu widzenia, jednak obiektywnie rzecz biorąc overthinking to nieoficjalnie nic innego jak delikatna odmiana nerwicy która niepotrzebnie komplikuje życie.
Pomimo powszechnie przyjętej opinii, uważam że uznawanie nadmiernego myślenia za swoistą chorobę jest błędem i nie należy zastanowić się, czy faktycznie możemy nazywać chorobą naturalną reakcję naszej psychiki na negatywne doświadczenia z przeszłości. Overthinking gwarantuje nieco bezpieczniejszy sposób bycia, jednak wypełniony zazwyczaj niepotrzebnymi nerwami i podejrzeniami które mogą zrazić naszego rozmówcę.
Przyznam się że sam często myślę za dużo i dorzucam własne trzy grosze do tego co mówi dana osoba, ale nie jestem pewien czy powinienem z tym walczyć.
Jeśli występuje u Ciebie to właśnie zjawisko, zastanów się co mogło je wywoływać i czy chcesz się go pozbyć, ponieważ możesz być osobą której ciężko odróżnić dobro od zła i taka wewnętrzna bariera może nie raz odciągnąć Cię od podjęcia złej decyzji.
CZYTASZ
Szczęście - czyli jak nie zwariować.
SaggisticaWszystko to, co chciałbym usłyszeć kilka lat wcześniej. Nic oczywistego. Nic nadzwyczajnego.