Rodział 8 Boję się

221 34 48
                                    

-Cas co byś zrobił gdybyś nagle, dowiedział się że został ci tydzień życia?

-Nie wiem, zrobiłbym rzeczy których normalnie bałbym się zrobić

Na przykład powiedziałbym co do ciebie czuje, że jesteś dla mnie ważniejszy niż przyjaciel, że przy tobie czuję się bezpiecznie, że masz piękne zielone oczy o których cały czas myślę, że kiedy jesteś blisko moje serce bije szybciej, że twój śmiech to melodia dla moich uszu, że cię kocham.

Cas odwrócił wzrok.

-A ty? Co byś zrobił?

-Zapewne to samo co ty, albo pojechał gdzieś daleko na przykład w góry.

Dean popatrzył na Casa, od tygodnia wydawał się jakiś smutniejszy.

-Cas? Wszystko w porządku?

-Tak w jak najlepszym, czemu pytasz?

-Nie wiem, jesteś smutny, jeśli coś się stało... możesz mi powiedzieć.

Popatrzył na Winchestera, martwił się o niego, wyglądał na przejętego.

-Nic się nie stało, naprawdę, nie masz się o co martwić.

Dean pokiwał głową niedokońca przekonany.

-Hej Cas! Czemu wczoraj mi nie odpisałeś?

-Cześć Charlie, przepraszam miałem wczoraj dużo nauki

Ruda dziewczyna pokreciła głową i przytuliła Casa.

-Co to za przystojniak? - zapytała na ucho.

Kiedy się odsunęła Cas wskazał na Deana.

-To jest Dean.

Dean uśmiechnął się.

-A to jest Charlie.

Dean wystawił rękę, ale dziewczyna szybko podeszła i się przytuliła.

-Miło mi cie poznać Dean.

-Mi ciebie również Charlie, dużo o tobie słyszałem.

Charlie odsunęła się

-Nie wierz mu.

Dean zaśmiał się a Cas pokrecił głową.

-Charls nie chce nic mówić ale w czwartki nie masz dodatkowej Matematyki?

-O CHOLERA! Zapomniałam! Dobra to ja lecę! Pa! A i Cas widzimy się w sobotę! Pamiętaj!

Kiedy dziewczyna zniknęła w budynku Dean spowrotem odwrócił sie w stronę Casa.

-A co jest w sobotę?

-Nic takiego, Charlie przychodzi na noc, ostatnio spędzamy ze sobą bardzo mało czasu.

-Rozumiem.

Dean się uśmiechnął, a Cas widząc ten piękny uśmiech nie mógł się powstrzymać by także się nie uśmiechnąć.

*****

-Charlie gdzie są chrupki?

-W plecaku.

Cas niechętnie wstał ze swojego łóżka i podszedł do plecaka.

Charlie zastopowała film i popatrzyła na Casa.

-Cas nie chcesz mi o czymś powiedzieć?

-Niby o czym?

-Ty mi powiedz.

-Nie wiem o czym mówisz, naprawdę.

Charlie przewróciła oczami.

In My Mind In My Head // Destiel Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz