Młody chłopak wszedł do pokoju nastolatki by zabrać ją do szkoły, ta jak się jednak okazało miała nieco inne plany:
-[reader]-chan
-SPAAAAAĆ-dziewczyna znowu odwróciła się tyłem do Sugawary
-[reader]-chan jeśli zaraz nie wstaniesz spóźnimy się do szkoły- chłopak delikatnie potrząsał śpiącą dziewczyną-[reader]-chan proszę~
-Ughhhh...która godzina?- zapytała sennie wystawiając głowę z pod kołdry
-7:40
-COOO?!?!- uczennica wybiła jak strzała do łazienki, by po chwili zbiec po schodach i stać gotową przed wyjściem
-Ehhhh...i co ty byś beze mnie zrobiła?- chłopak tylko pokiwał ze zrezygnowaniem głową i wyszedł by poczekać, aż dziewczyna zamknie za sobą drzwi. Na szczęście zdążyli.
***
Po lekcjach w całej szkole było słychać tylko uderzenia piłki o parkiet. Uczennica trzeciego roku szła przez pusty dziedziniec, kierując się w stronę źródła dźwięku. Już pod drzwiami od hali sportowej zatrzymała się by zmienić buty
-Ohay~ Dziewczynie nie było dane dokończyć, ponieważ oberwała nadlatującą piłką.
-[reader]-chan!- vice kapitan podbiegł do niej, by zobaczyć czy dziewczyna jest cała-nic ci nie jest?
-Nie, nie, jestem cała!-dziewczyna potrząsnęła głową, po czym została postawiona do pionu przez rozgrywającego.
-Ohayo minna!- dziewczyna delikatnie się skłoniła witając resztę grupy.
-Yo [reder]!- Daichi podszedł się przywitać, gdy po sali rozległ się złowrogi krzyk trenera:
-Wracać do roboty wy parszywe lenie!!! -po tym nawet Daichi stanął na baczność
-Hai! -cała grupa wróciła do ćwiczeń nie zwracając już większej uwagi na [koror]włosą, która usiadła na widowni i oglądała ich trening.
***
Po treningu dziewczyna pomogła zebrać piłki i posprzątać halę. Chłopcy po krótkiej przemowie trenera udali się do szatni. [reader] usiadła na schodkach od budynku w którym znajdowały się szatnie, i przeglądała media społecznościowe, czekając na trzecioklasistę, gdy na czubku jej głowy wylądował mały całus.
-Jestem- srebrnowłosy chłopak pogodnie się uśmiechnął, podając dziewczynie rękę by pomóc jej wstać
-Nie spieszyło ci się co?- dziewczyna chwyciła dłoń brązowookiego i nie puszczając jej udała się w stronę szkolnej bramy
-Litości!- licealista zaśmiał się- czego ty ode mnie wymagasz, ja ledwo idę! -siatkarz objął mocniej [kolor włosów], przyciągając ją do siebie i częściowo opierając na niej swój ciężar
-Koushi puść mnie! -[kolor oczu] ze śmiechem próbowała się wyrwać-puszcar, śmierdzisz potem! –srebrnowłosy puścił dziewczynę udając oburzenie
-ranisz mnie [reader]-chan, wiesz?! -Sugawara teatralnie chwycił się za serce- wylewam siódme poty na treningach, by ci zaimponować moimi umiejętnościami a ty jeszcze zadajesz mi tak bolesny cios? Obrażę się! –(Sugawara nadawałby się do kółka teatralnego, gdyby mu się kiedyś siatkówka znudziła)
-Tak, tak no już – dziewczyna stanęła na palcach i pocałowała go w kącik ust na co zarumienił się delikatnie i zamilkł
-Jestem w stanie rozważyć twoją propozycję, idziesz do mnie? –chłopak ponownie chwycił [reader] za rękę
-Jasne i tak jest już weekend- nastolatka przystała na propozycję, jednocześnie jedną ręką pisząc do rodzicielki że zostaje na noc u maturzysty.
***
W domu nastolatka para zjadła kolację przyrządzoną przez mamę siatkarza. Po posiłku jasnowłosy poszedł się szybko umyć uprzednio zostawiając [kolor włosów] ubrania na przebranie. Gdy wyszedł z pod prysznica, dziewczyna siedziała zakokoniona w kołdrę na łóżku chłopaka i szukała na laptopie filmu do obejrzenia. Sugawara wgramolił się do kokonu, przysuwając się bliżej ściany by mieć pod plecami oparcie.
W końcu padło na film fantasy amerykańskiej produkcji. O ile na początku nastolatka się trochę wierciła, tak w połowie filmu znieruchomiała zupełnie. Srebrnowłosy po pewnym czasie zorientował się, że ta po prostu zasnęła, więc ułożył ją wygodniej, opierając o siebie, by dokończyć film. Chłopak musiał przyznać, że film był bardzo wciągający, więc obejrzał cały, zanim odłożył komputer i położył się spać. Ułożył się na łyżeczkę i dał całusa na dobranoc w „gniazdko" we włosach dziewczyny.
***
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NiKaxchan !!!!!!
Mam nadzieję, że się podobało ;3
