6. Jadotok

15 3 0
                                    

  Wąż zostawił chłopca i pełzał sobie po mieście. Sporo się zmieniło kiedy ostatnio tutaj był. Usłyszał jakiś czas temu ,że miasto stało się rajem dla patoków. Spotkanie jednego dałoby mu okazje by odzyskać trochę magi którą stracił lata temu. Po wykluciu gad urósł większy i mocniejszy od innych węży. Po dziś dzień nie wiadomo dokładnie co było tego przyczyną. Ale są pogłoski ,że w tamtej okolicy mieszkała kiedyś driada albo hamadriada. Kiedy wąż urósł przyszły patoki i go porwały. Uprowadzony gad został potem złożony w ofierze do ich Boga. Pozbyli się jego magi tocząc jego krew a potem ją wypili. Ich ciała stały się czarne a magia zostawała przekazywana z pokolenia na pokolenie. Dlatego wąż je zabijał, dziś mógł pobić swój rekord. Kiedy pełznął po piasku wzdłuż wysokich na sto pięter wieżowców i skrawków zieleni, nazywanych parkami, myślał czy dzieciak nie wpadł w jakieś tarapaty. Z drugiej strony już go nie potrzebował, był użyteczny tylko raz w lesie. Słońce zaszło za horyzont spory czas temu i na niebie zaczęły ukazywać się gwiazdy. Dostrzegł wtedy jeszcze nie zamknięty stragan. Sprzedawcą był patok. Wąż poczuł nagły głód, a jad zaczął wyciekać mu z pyska. Wydobył się donośny krzyk pełen rozpaczy. Światła w oknach hoteli i domu zaczęły się zapalać. Wąż znowu musiał uciekać. Ale przynajmniej stopniowo odzyskiwał swoją magie. Kiedy już opuszczał miasto wciąż myślał o chłopcu.

 Kiedy już opuszczał miasto wciąż myślał o chłopcu

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Inktober 2018/2019 - Rysunki I HistorieWhere stories live. Discover now