DxD Dealereq x Doknes Nie rań mnie... proszę

Kłótnia, nie tylko z...

Spojrzałem na tablicę wisząca nad biurkiem *prowizorką*. Oprócz zdjęć  Karola była karteczka a na niej było napisane, że już za 2 dni jadę do Wielkiej Brytanii. Zapisałem się na to z Julką, ona nie będzie miała tam żadnej przyjaciółki... nie zostawię jej. Głupio mi tak. Nie chcę wyjść na skończonego debila.

Dnia 12 października pani Magdalena Kłosek zorganizowała wyjazd do Londynu. Nie można zrezygnować.

Juleczka❤️

Pamiętam, jak ona... w sensie Julka mi to pisała, a potem włożyła do piórnika, gdy ja poszedłempo kredę, a gdy chciałem wyjąć długopis to zobaczyłem karteczkę, a Julka się uśmiechała.

Messenger

Damianeq:
Karoluś, lecisz do Londynu?

Karoleq:
Czemu pytasz?

Damianeq:
Bo nie chcę być sam. A z tobą, to wiesz...

Karoleq:
Przykro mi, że to mówię, ale chyba nie chcę z tobą gadać. Po tym... wyjeździe, dowiedziałem się zbyt dużo... tak jakby... cześć.

O co mu chodzi? Nic złego nie zrobiłem!

Załamałem się po tej wiadomości Karola. Nie wiem o co mu chodzi. Spojrzałem jeszcze raz na wiadomość od Karola. Nic mi ona nie mówiła. W końcu zapytałem

Damianeq:
O co ci chodzi? 😕

Karoleq:
A nie domyślasz się?

Damianeq:
Nie, no powiedz!

Karoleq:
Powiem tak. Spotkałeś kogoś, kogo nie powinieneś nawet znac. Wyobraź sobie, że moją kuzynkę o imieniu... EMILKA!

Damianeq:
Ona jest twoją kuzynką?!?!

Karoleq:
Tak, ale nie widujemy się, doskonale wiesz czemu. Napisała mi, że... ty i ona...

Damianeq:
Co ja i ona?

Karoleq:
Że iskrzy między wami i że ona twierdzi, że chętnie poszli byście do łóżka

Damianeq:
Po pierwsze mam 16 lat, więc jak miałem z nią spać! Uwierz mi.

Karoleq:
Wiesz co? Nie wiem, czy chce ci uwierzyć, ale wiem jedno. JESTEM DLA CIEBIE NIKIM

Damianeq:
Nie!

Co ona mu nagadała? Jak mogła! Powiedziałem jej, że jestem hetero tylko dlatego, żeby się odemnie nie od wracała. Ona nie lubi osób LGBT.

Damianeq:
Jesteś częścią mojego życia. Nigdy nie kochałem kogoś bardziej niż ciebie!

Karoleq:
Spierdalaj.

Damianeq:
Karol. Proszę. Ona kłamie. Nie kocham jej, nie jestem z nią. W życiu!

Karoleq:
Ehh. Stało się. Już trudno, jak przemyśle całą tą sytuację to się do ciebie odezwę, ale jeszcze jedno. Pozdrów odemnie moją kuzynkę i nie pisz jak narazie do mnie. Cześć.

Wiedziałem, że znajomość i rozmowa z Emilką zepsuje mi wszystko. Stało się. Karol mnie nienawidzi, a ja zostałem sam na sam na wyjazd do Londynu.

Nie wiedziałem co robić. Wyszedłem z domu i udałem się w kierunku galeri Sfery. Nagle usłyszałem wiadomość na telefonie. Przewróciłem oczami i popatrzyłem, o co chodzi

Emilcia ❤️:
Hej, co tam?

Hubercik:
Co chcesz? Przez ciebie pokłóciłem się z przyjacielem.

Emilcia ❤️:
Dlaczego przezemnie?
Co ja zrobiłam?

Hubercik;
Gówno. Nie pisz do mnie. Z naszą znajomością koniec.

Hubercik:
To znaczy nie! Ale czemu to zrobiłaś?

Emilcia ❤️:
Ale co?

Hubercik:
No... Karol. Powiedziałaś mu o naszej znajomości!

Emilcia ❤️:
Bo... chciałam sprawdzić, czy mnie nie okłamujesz. Karol to mój kuzyn. Nie widujemy się bo on odtrącił nas, czyli defakto swoją rodzinę.

Aha? On mówił, że oni go nie chcą!

Hubercik:
Muszę kończyć. Idę do Sfery. Napiszę, jak będę miał czas.

Nareszcie. Po tym co zrobiła nie mam nawet ochoty z nią pisać. Jest najgorsza.

Wszedłem do galerii i pierwsze co rzuciło mi się w oko to jedzenie. Bo w sumie nie jadłem od dawna...