Nadszedł dzień pogrzebu. Z samego rana wszyscy się szykowali w całkowitej ciszy. Mieli zebrać się na komendzie i razem jechać do kostnicy.
-Cześć wszystkim -powiedział Olgierd wchodząc na komende jako ostatni - Jedziemy?
Wsiedli do swoich radiowozów - były 2 oznakowane i 2 nieoznakowane - i pojechali do szpitalnej kosticy.
Agnieszka właśnie wychodziła w tulona w jakąś kobietę - zapewne jej matka. Krystian wychował się w domu dziecka więc nie miał rodziców.
- Aga jak tam? Trzymasz się? - spytał Olgierd.
-Tak... A ty?
-Ja też jakoś. Można jeszcze wejść?
-Tak ale zaraz zamykają.
Weszli do środka. Nie udało im się zatrzymać łzy, każdemu chciało się płakać nawet szefowi, który próbował to ukrywać ale niezbyt mu to wychodziło. W otwartej trumnie leżał Krystian. Piotr kazał na jego szyi zawiesić blachę - w końcu był policjantem kryminalnym. Zbliżała się godzina mszy dlatego pracownicy zakładu pogrzebowego chcieli trumnę już zamykać.
-Żegnaj Krycha...
-Żegnaj... aspirancie...starszy aspirancie...
Wszyscy pożegnali się z Krystianem i na ich oczach trumna była zamykana.
Podczas całej mszy w asyście honorowej obok trumny stało 3 policjantów po jednej stronie -łącznie 6. Ksiądz przeczytał pożegnanie:
Krystianie,
Twoja ziemska wędrówka dobiegła końca. Byłeś bardzo dobrym człowiekiem, wzorowym policjantem, uczynnym sąsiadem i wiernym przyjacielem. W naszej pamięci pozostaniesz jako całe dobro dzięki któremu czuliśmy się lepsi i szczęśliwsi.
Dobre czyny człowieka idą z nim poza granicę życia dlatego żegnamy Cię dzisiaj ze smutkiem ale i z chrześcijańską nadzieją, że miłosierny Bóg przyjmie Cię do Wiecznego Królestwa obdarzając wiekuistą nagrodą.
Śp zmarłego Krystiana żegnają: rodzina, przyjaciele, koledzy z pracy, komendant główny policji, szef, sąsiedzi, bliżsi i dalsi znajomi oraz wszyscy, którzy uczestniczą w ceremonii pogrzebu.
Prosimy o modlitwę i pamięć o drogim zmarłym.
Dzieliło Cię dziewięć milimetrów do nieba...Po mszy na puszczanych, krótkich sygnałach syren jechali na cmentarz. Przed karawanem jechał oznakowany radiowóz, a za jechały kolejno Agnieszka z rodzicami, nieoznakowane radiowozy i bus. Na samym końcu - zamykając konwój - oznakowany radiowóz.
Kiedy trumna nie była jeszcze włożona do grobu dowódca kompanii zwrócił się do policjantów:
-Kompania BACZNOŚĆ!...
Na ramię BROŃ!...
Do nogi BROŃ! ...
Salwa honorowa kompania SPOCZNIJ!...
Do salwy honorowej BACZNOŚĆ! ...
Ładuj!...
Salwą pal! - rozległ się pierwszy huk - Salwą pal! - rozległ się drugi huk - Salwą pal! - rozległ się trzeci i ostatni huk - Po salwie honorowej kompania SPOCZNIJ!... Kompania BACZNOŚĆ... Na ramię BROŃ!... Prezentuj BROŃ! Na prawo PATRZ!Kiedy spuszczali trumnę podeszli, położyli rękę i ostatni raz się pożegnali. W tle słychać było pieśń żałobną. Pracownicy zakładu założyli kratę i przybyli mogli już kłaść swoje wieńce. Od całej komendy był jeden ogromny.
Sąsiedzi i inni znajomi Krystiana pojechali na miejsce stypy. Koledzy z pracy, i jej rodzice zostali jeszcze przy grobie nie mogąc uwierzyć w to co się właściwie dzieje.
Starszy aspirant Krystian Górski
Zginął na służbie 17.11.2020r.
Żył lat 30.
''Dziewięć milimetrów dzieliło Cię od nieba''Taki napis widniał na tablicy. Stali jeszcze przez chwilę i pojechali do restauracji w której miała odbyć się stypa.
Kubie przypomniał się sen, który miał podczas pierwszej nocy na nowym mieszkaniu. O terroryście który był w klubie i zaczął strzelać. Opowiedział o tym tylko Olgierdowi. Po części sen się spełnił...
Około 20:00 spotkanie się skończyło. Na sali zostali tylko Agnieszka, jej rodzice i Olgierd - mieli załatwić formalności i pojechać do domu.
-Aga... Pozwól na chwilkę.
-Słucham.
-Krystian był dla mnie jak brat. A wiadomo, że rodzinie się pomaga - uśmiechnął się lekko - a skoro ty jesteś narzeczoną mojego '' brata '' to zawsze możesz liczyć na moją pomoc. Jak będziesz czegoś potrzebować dzwoń o każdej porze dnia i nocy.
-Mówił mi, że zawsze można na ciebie liczyć. Myślę, że nie będzie takiej potrzeby, ale jeśli będę czegokolwiek potrzebować to na pewno się do ciebie zgłoszę.
_ Ja już się będę zbierał. - uściskał ją - Trzymaj się.
-Ty również, cześć...
-----------------
Sen Kuby po części się spełnił.
Czy spełni się również sen Natalii? Czytajcie dalej 🙃
CZYTASZ
W pogoni za marzeniami - Gliniarze [ZAKOŃCZONA]
Short StoryMoja, inna wersja Gliniarzy. Myślę, że Wam się spodoba 😁 Zachęcam również do przeczytania moich innych książek w tym dwie o Gliniarzach. Kuba i Natalia poznali się już w 1 klasie liceum. Przyjaźnili się ale po skończeniu szkoły ich drogi się roze...