Draco:
Nie To nie miało tak być...
Może spróbuje porozumieć się z Hermiona myślami?
...Hej Miona...
...Hej...
...Wybaczysz mi kiedyś?...
...Może...
...Ale pomiędzy nami nic się nie zepsuło...
...Nie wiem...
...Ale Mionka...
...Co Mionka!?...
...Ale co się stało?...
...Bolą też słowa wiesz!...
...Matka zaczęła mi o tym mówić,ale...
...Co?...
...Ale ojciec rzucił w nią zaklęceie...
...Czemu?...
...On nie chciał,żebym się uczył co to jest...
...Dlaczego?...
...Nie wiem...
...Kontynuuj...
...Następnie rzucił w mamę drętwote...
...O matko...
...A później Crucio...
...Zatkało...
...Ojciec poprostu nie chciał w domu dobra...
...Smutne...
...On jest jednym głupim samolubem...
...Też tak sądzę...
...Oraz brzydzi się statusu krwi...
...Kocham Cię...
...Ja Ciebie też...
CZYTASZ
Nie bój się o niego Grang...Malfoy
FanfictionDraco jest 7 rok w Hogwarcie,nigdy w życiu nie lubił szlam, a jedną z nich była Hermiona. Zawsze ją przezywał nie szanował jej,ale co ona mogła,na to poradzić... Lecz czasem w życiu są takie momenty, które zmienią wszystko...