Rozdział dedykuję Sali2006
Wiem że bardzo na niego czekałaś.😘###
-Z racji że dzisiaj pada deszcz macie dzień wolny.- oznajmia nauczyciel
Cała stołówka wiwatuje już z radości, ale musi coś być nie tak i nasz wychowawca dodaje:
-Niestety ale nie można wychodzić z hotelu. Jak się dowiemy o tym iż ktoś postanowił złamać nasz zakaz to będzie kiepsko.
Tym razem po sali rozchodzi się okrzyk niezadowolenia.
-Byłbym zapomniał. O godzinie 20 chętnych zapraszam do świetlicy.
-A co będzie się tam działo?- pyta ktoś, jednak nie wiem dokładnie kto
-Zrobimy wieczór filmowy.
-Jakie filmy będziemy oglądać?- pytam zaciekawiona
-Myślimy nad serią "The Maze Runner".
-To ja przyjdę na pewno.- uśmiecham się
Nauczyciele wychodzą ze stołówki i wszyscy powoli rozchodzą się do swoich pokoi.
Naszą paczką schodzimy się w moim i Madison pokoju.
-To co dzisiaj robimy?- pyta Mike gdy wszyscy rozsiedli się na łóżkach
-Może... karty. Tak! Karty! Zagrajmy w karty!- woła na cały pokój Brad
-A ma ktoś karty?- pyta Charlie
-Ja...
-To wyciągaj.- przerywa Lukasowi Leo
-wiem kto ma karty.- dokańcza i jego wzrok spoczywa na mnie
Ja wyszczerzam się w uśmiechu i macham do niego.
-Miaa!- zwraca się do mnie Nathan
-Tak?
-Wyciągnij karty.- prosi
-Tak się tego nie robi.- odzywa się Brad- Podejdź do niej pocałuj ją a potem poproś.
Aha? Co się dzieje z tymi wszystkimi ludźmi? Czy ktoś mi powie?
Nathan nagle wstaje i idzie w moim kierunku.
Czy on na prawdę chcę to zrobić? Ja się nie dam.
Podchodzi do mnie i obejmuje w talii. Następnie przyciąga do siebie i namiętnie całuję.
Dobra jednak cofam moje słowa.
-Wyciągniesz karty?- pyta nachylając się do mojego ucha
Podnoszę na niego wzrok i kiwam potwierdzająco głową.
Czy ja na serio nabrałam się na takie coś? Pytam sama siebie.
Ja to normalnie zrobię jakiś poradnik dla nastolatek. Ej ale w sumie to nie taki zły pomysł lolz.
Czy ja właśnie gadam sama ze sobą w myślach? Dobra chyba wolę nie wnikać w to co robię.Po mojej wymianie zdań w głowie wstaje, podchodzę do walizki i wyjmuję z niej karty.
-W co chcecie zagrać?-pytam siadając na ziemi, wszyscy po kolei powtarzają moje ruchy i na samym końcu siedzimy w okręgu
-A jakie masz karty?- pyta najwyraźniej zaciekawiona Madison
-Zwykłe i UNO.- odpowiadam od razu
-Ja chcę w UNO. Może w końcu nauczę się w to grać.- mówi ze śmiechem Lukas
Nikt się nie odzywa.
-Grał ktoś kiedyś z was w UNO?
-Ja!- odzywa się Luki
-A oprócz ciebie? Nikt? Dobra, to chcecie w to grać?
-Ja się chętnie nauczę.- mówi Madison, a chłopcy jej wtórują
-Okej. To zaraz wytłumaczę w zasady.
***
Tak właśnie zleciał nam dzień. Na graniu w karty. Oczywiście wygłupianiu się i nie wiadomo co jeszcze.
-To idzie na seans filmowy?- pytam się wszystkim
To jest to uczucie kiedy coś się pytasz a nikt ci nie odpowiada.
-Ja w sumie chętnie się przejdę z tobą.- uśmiecha się Nathan i wstaję
-Nie zmuszam.
-Ale ja chcę.
-Okej, okej.- podnoszę ręce w geście obronnym
-To my idziemy.- mówię do reszty grupy
-No idziecie nara.- odzywa się skupiony Charlie
Ahhh jaka ta gra jest trudna. Wyczujcie ten sarkazm.
Ramię w ramię idziemy na miejsce zbiórki.
###
Hej
A więc to już 36 rozdział? Nie mogę uwierzyć, że ten rok tak szybko zleciał.
Mam nadzieję, że rozdział się podoba.
Ana💚
CZYTASZ
Od nienawiści do miłości
Short StorySpotkali się po latach braku kontaktu. Oboje się tego nie spodziewali. On, tak samo jak ona, byli zagubieni, z masą problemów i uczuciami, które dawały o sobie znać. Oboje nie chcieli dać się ponieść uczuciom, ale czy im się to udało? Im nie było wc...