Soul change

1.

Otwieram oczy. Nie widzę jeszcze nic, oprócz odlatujących resztek snu. Chcę je uchwycić i zatrzymać na dłużej. Sen daje wolność, w przeciwieństwie do świata za zabrudzonym oknem, który pęta mnie krzemowym sznurem rozwoju. Biegnie szybciej niż ja, niż inni ludzie próbujący dotrzymać mu kroku. Niektórzy wyprzedzają ten pochód i, uśmiechając się drwiąco, pokazują to, czego nikt inny jeszcze nie widział. Wtedy nazywamy ich wynalazcami, którzy odchodzą równie szybko, jak się pojawili, nie zapisując się wyraźną czcionką na kartach historii, bo zaczyna dla nich brakować miejsca. Gdy Edison odkrył żarówkę, oświecił umysły nowożytnego ludu, podczas gdy Peter Parker, zeszłoroczny odkrywca możliwości wykorzystania księżycowego helu, to wątła, ledwo tląca się zapałka. Wsuwam stopy do ciemnoróżowych kapci leżących obok mojego łóżka. Nie mam kapsuły kontrolującej moje sny. Można nazwać mnie zacofaną, ja wolę określenie tradycjonalistka. Czy już naprawdę we wszystkim muszą wyręczać mnie warczące, elektroniczne urządzenia? Jestem zadowolona jedynie z jednego "błogosławieństwa" naszych czasów, zapach świeżo mielonej kawy właśnie dotarł do moich nozdrzy i opatulił mnie swoim aromatem. Ulubiony napój już na mnie czeka w niebieskim kubku w paski, przywiezionym przez babcię z Ukrainy 20 lat temu. To przypomniało mi, że timer w ekspresie ustawiony był na godzinę 8.00, a zamówiony przeze mnie samochód podjedzie na mój wybrukowany podjazd o godzinie 8.15. Gdybym tylko przewidziała własne niezorganizowanie, nie musiałabym teraz wbiegać na trzecie piętro co dwa schodki. Otwieram szafę i wybieram ubrania leżące na brzegu metalowej półki, niekoniecznie współgrające ze sobą kolorystycznie. Tak naprawdę na ulicy można dostrzec tylko takie połączenia, moda miejska zdecydowanie nie poszła w dobrym kierunku. No cóż, przynajmniej wpisuję się w kanon życia w końcówce roku 2034, co nie zdarza się zbyt często.

Hej hej, witam w mojej książce :D Mam nadzieję, że historia zainteresowała was na tyle, że poczekacie na kolejne rozdziały. Pamiętajcie, to dopiero początek! :*