Wypiłem wino i wglądam jak ćpun
ale nie czuję się pijany ani naćpany
czuję się normalnie. To smutne.
Kiedy piję albo ćpam czuję się dobrze,
lecz kiedy tego nie robię, źle.
I jeżeli by rozważyć wszystkie plusy
i minusy
to lepiej ćpać i chlać.
Może i będę zył krócej
ale mam to w piździe.
Wolę żyć pare lat niż się męczyć
żyjąc chuj wie ile.
Życie pijaka i ćpuna jest dobre.
Jebie cię wszystko.
Dlatego staram się tak żyć,
nawet gdy inni mówią
"patrz jaki menel"
Skończę lepiej niż wy.
Bo wy będziecie płacić za czynsz
A ja będę przewracał się w grobie
myśląc: "chuj wam wszystkim w dupę"