Mam na imię Oliwia Niemiec i opowiem wam swoją historię... historię mrożącą krew w żyłach, ale najpierw przedstawię się i coś o sobie powiem. Mam 15 lat ,Długie blond włosy (mniej więcej sięgające do pasa) charakterystyczny pieprzyk na szyi oraz znamię na brzuchu w kształcie czegoś bezkształtnego, mam dwóch starszych braci i jedną młodszą siostrę, pierwszy mój brat ma 16 lat i ma na imię Andrzej Niemiec, drugi brat ma 14 lat i ma na imię Sławomir Niemiec a moja siostra ma 12 lat i ma na imię Danuta Niemiec, mój tata nie żyje od 5 lat (wpadł pod pociąg) miał na imię Gabriel Niemiec Sutkowski, a moja mama żyje. Moja historia zaczyna się 25,06,2015 kiedy miałam chodziłam z do od drugiej gimnazjum podczas wakacji nie miałam za bardzo nic do roboty, po za przeglądaniem interinternety. Czytałam wtedy creepypasty głównie mające w swojej nazwie ,,the killer" bardzo przypadła mi do gustu Jeff the kiler i Nina the kiler , czytałam też Jane the kiler ale ta pasa mi się nie podoba bo główna bohaterka ma nazwisko brzmiące jak nazwa karabinu maszynowego , też czytałam pastę o nazwie PsychoPatka która akurat mi się całkiem podobała , ale brakowało jej czegoś... nie wiedziałam czego , ale wiedziałam że czegoś brakowało, pomyślałam że mogłabym ja przerobić ale bałam się o prawa autorskie, przeczytałam też pastę o nazwie trzy dni później był czwartek dzień festiwalu letniego, postanowiłam się na niego udać wraz ze mną poszła moja siostra Danuta, idąc drogą gwałtownie zahamowałam gdyż napotkałam Sasze Masze i Dorotę, trzy dziewczyny które się ze mnie naśmiewają codziennie w szkole, cieszyłam się że nie spotkam ich przez najbliższe dwa miesiące z powodu wakacji, ale życie jak zwykle rzuca mi nogi pod kłody. Oliwia co się stało? (powiedziała Danuta) musimy się szybko schować! (powiedziałam do siostry po czym wskoczyliśmy w krzaki) siedź cicho. (powiedziałam do Danuty) Aaaaaa! (wystraszyła się Danuta widząc biedronkę) A kto to jest !? (powiedziała Sasza) o lol zobacz to Oliwia i jej głupia siostra Danuta siedzą w krzakach! (powiedziała ze śmiechem w ustach Masza) ale śmieszne hahahah! (zaczłą se smic Dorta) Nie śmiejcie się! (krzyknęłam) hahahahh! (Śmiały się Sasza Masza i Dorota)(zaczęłam z płaczem uciekać do domu z siostrą) uciekaj fajtłapo hahah! (śmiała się Sasza) Kiedy wróciłam do domu moja mama Klaudia zapytała się mnie czemu płaczę ale zignorowałam ją i pobiegłam się zamknąć u siebie w pokoju. Oliwia co się stało proszę wyjdź porozmawiajmy (krzyczała do mnie mama) leżałam u siebie w łóżku i szlochałam (nie to nie jest żaden błąd tak napisałam szlochałam i napisałam to całkowicie świadomie) po około trzech i pół godziny wstałam i postanowiłam poczytać jakieś creepypasty gdyż to mnie relaksowało. po około piętnastu minutach szukania znalazłam całkiem ciekawa pastę, o postaci która nazywa się Slender the osiem pages, po około dwudziestu-pięciu minutach lektury usłyszałam dziwny dźwięk za oknem wyjrzałam za nie i nagle popaczałam na sąsiada który wyrzuca śmieci, pomyślałam nic nadzwyczajnego, ale po chwili pomyślenia stwierdziłam iż nikt normalny nie wyrzuca śmieci o 23:34 i 42 sekundy. Postanowiłam zobaczyć co pan Marian robi po nocach ze śmietnikiem, wyszłam z pokoju i na paluszkach przekradłam się do drzwi wejściowych, założyłam buty i wyszłam z domu przeszłam przez ulice i zajrzałam do kosza na śmieci sąsiada. W koszu leżała głowa jakiegoś krokodyla! A wraz z nią jakieś ręce robota! zrobiłam temu kilka zdjęć i szybko wróciłam do domu. W domu weszłam w internecie na czat na creepypasta.wiki i zapytałam się czy ktoś wie co się znajduje na zdjęciach, po czterdziestu-pięciu minutach napisał do mnie użytkownik o nazwie Pogromca Szparek i napisał że to jest najpewniej głowa reptylianina który najwyraźniej sądząc po ręce robota miał cybernetyczne ulepszenia. Poczytałam trochę o tym i dowiedziałam się trochę czym są te całe cybernetyczne ulepszenia i reptylianie, pozostało się tylko dowiedzieć skąd somsiad miał te rzeczy. Następnego dnia kiedy wstałam postanowiłam popatrzeć przez jakiś czas na dom sąsiada myśląc że uda mi się zobaczyć coś ciekawego, lecz niestety niczego mi się nie udało zauważyć, więc postanowiłam trochę poczytać creepypast ponieważ całkiem, siedząc w poszukiwaniu dobrej creepypasty zaówarzżłąm że napisał do mnie Pogromszpar (gdyż tak postanowiłam go nazwać w skrócie) i zapytał się mnie skąd mam te zdjęcie. Przeraziło mnie to pytanie więc powiedziałam że znalazłam je w internecie, po czym Pogromszpar odpisał Ok. Byłam szczęśliwa że nie zaczcz nic podejrzewać. Ale jednocześnie zaczęłam się zastanawiać kim jest Pogromszpar. Następnego dnia wstałam i zobaczyłam że Marian patrzy w moje okno! Wystraszyłam się go i pobiegłam powiedzieć o tym Mamie. Mamo Pan Marian podglądał mnie w moim pokoju! (powiedziałam do mamy) Ale mamy nie było w domu, zaówarżzyłam kihn dol wok w lodówce i napsiz na kardce Podgrzej sobie w mikrofali wrócę o 15 (pomślałm) Podgrzałam sob KIHN dOL WOK i zjadłam sobi, po czym wysam na dowor pograc w pike. Wtedy usłyszałam bardzo głośny dźwięk z domu pana Mariana, postanowiłam zakraść się pod niego dom i zobaczyć co wytwarza ten niesamowicie głośny dźwięk. Gdy podszam do okna zobaczyłam że pan Marian coś ogląda w telewizji, był to program o nazwie Fort Boyard, wyglądał bardzo staro. Poszlam spowrtem do domu poctać o tym programie. (Nie chciało mi się opisywać tego o czym jest ten program więc tu macie opis z Wikipedii)
Fort Boyard - francuski teleturniej rozgrywany na terenie fortu o tej samej nazwie, położonego na zachodnim wybrzeżu Francji.Pierwsza edycja programu powstała we Francji w roku 1990. We Francji program jest emitowany na kanale France 2 (kanał macierzysty) oraz TV5 Monde (kolejne sezony emitowane są z rocznym opóźnieniem). Na fali jego popularności powstało wiele innych lokalnych edycji (wszystkie nagrywane były na terenie Fortu Boyard).
Tu macie ZDEJCIE tego programu https://www.google.com/search?q=fort+boyard&client=firefox-b&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiR6_Lis5jeAhUExosKHSRHCbUQ_AUIESgE&biw=1280&bih=686#imgrc=1GAaGs6jG8AaGM:
NIE MIAŁO TO DLA MNIE ŻADNEGO ZNACZENIA (TERAZ BĘDĘ PISAĆ Z DUŻEJ LITERY BO ZEPSUŁ MI SIĘ CAPS LOCK (SMUTNA BUZKA)) (Fałszywy alarm caps lock znowu mi działa =D tyle że nie chce mi się usuwać tekstu powyżej więc zostanie jako easter egg =D) więc wróciłam do czytania creepypast, chciałam poczytać coś o Jeepie DE Kilże, ale nie mogłam znaleźć niczego fajnego więc postanowiłam przyzwać Dżewa DHE Kilra, o godzinie 00:00 zapaliłam śFICZki przy lustrze i trzy razy powiedziałam. DŻEF DŻEF DŻEF! I wtedy pojawił się Jeff... Spojrzał na mnie, powiedziałam mu wtedy "Zerżnij mnie swoim nożem!" I wtedy zrobiliśmy to, uprawialiśmy SEKS =D Po czterech godzinach ciągłej orgii powiedział mi że świetnie się bawił. Wtedy poczułam coś dziwnego, powiedziałam "Jeff jestem w ciąży!" A on powiedział mi że to dobrze, Po czym zabrał mnie do swojego domu w Ameryce (warto wspomnieć że mieszkam w Polsce w Łodzi) pojechaliśmy metrem. Jego dom był bardzo ładny, tylko trochę stary i wybrudzony krwią, nim zdążyłam coś powiedzieć ten przygotował mi posiłek, były to piersi z kurczaka i ryż, były bardzo smaczne porozmawialiśmy trochę swoich przeżyciach i stwierdziliśmy że jesteśmy do siebie podobni, postanowiliśmy zemścić się na świecie za to co na zrobił, zaczęliśmy od Saszy, Maszy i Doroty. Śledziliśmy je przez długi czas, żeby znaleźć najlepszy moment na powybijanie ich, nareszcie weszły razem do toalety w galerii handlowej, wtedy weszliśmy do łazienki kanałem wentylacyjnym, Jeff zamknął drzwi gdy ja wyjęłam nuż kuchenny, Sasza, Masza i Dorota zaczęły się śmiać "ha ha ha! naprawdę myślałaś że możesz nam coś zrobić! Jak tak byłaś w błędzie!" Wtedy Sasza Masza i Dorota Połączyły się i zmieniły się w trzygłową Hydrę! "Mogłem się tego spodziewać" powiedział Jeff "o czym mówisz" Zapytałam się "To jeden z dziewięciu demonów chaosu... kiedy wszystkie spotkają się w jądrze ziemi doprowadzą do końca świata... są one nieśmiertelne lecz można je unieszkodliwić" nim zdążyłam cokolwiek powiedzieć Jeff otworzył portal i wskoczył do niego wraz ze mną.Obudziłam się po jakimś czasie w domu Jeffa "Spałaś 15 godzin" powiedział Jeff "to normalne, każdy tak ma kiedy pierwszy raz podróżuje za pomocą portalu" Wstałam i coś zjadłam (dosłownie coś bo nawet nie wiem co to było) następnie Jeff powiedział mi że pisał do mnie jakiś Pogromszpar i pytał czy mogę pogadać. Odpisałam mu że nie mam czasu i podłączyłam swoją NOKIĘ 3310 do ładowania. "przydał by ci się lepszy telefon" powiedział Jeep "Tak tym trudno się robi zdjęcia" odparłam. Wtedy Dżem zaproponował mi na sklep z telefonami "czemu nie" powiedziałam i ruszyliśmy na miasto. W końcu zobaczyliśmy sklep PLAJ , wkroczyliśmy do niego i JEF krzykną "To jest napad" kiedy ja wszystkich pozabijałam "tak jest łatwiej" powiedziałam do DŻEFA "kiedy on się zawstydził. Weszliśmy do magazynu i zabraliśmy wszystkie telefony laptopy itp. Ja wybrałam sobie Ajfona X. Kiedy wróciliśmy do domu zrobiłam sobie zdjęcie z Jefem i wrzuciłam je na FB. Dostałam 3423 Lajki =D. A stary telefon sprzedałam w sklepie spożywczym, wtedy Jefff zapytał się mnie czy nie chciała bym zobaczyć Statuy Wolności "TAK!!!!!!!!!!!!!!!!!" krzyknęłam zawsze chciałam zobaczyć Statuę Wolności (DWIE GODZ PUZNEJ) dojechaliśmy do statuy wolności, byłam zachwycona !!!!!!!!1111! "chciała byś wejść na górę?" zapytał Jeeef "czemu nie :D" (tu niestety przez przypadek skasowałam dalszą część mojej strasznej historii więc opiszę ją w skrócie. Jeef zabiera mnie na szczyt wieży ajfla i pokazuje mi panoramę Nowego Yorku, następnie wracamy do domu taksówką i przed domem Jeff zabija Spider mana po czym go zjada i zdobywa umiejętność strzelania siecią z rąk)
Jak na razie to na tyle :D osoby które chcą zobaczyć dalszą część tego gówna zapraszam do czekania :D wszystkie błędy ortograficzne, niespójności, bezsensowne sytuacje i ogółem wszystko było pisane dla żartu! pozdrawiam JA.
YOU ARE READING
Był poranek i okazało się że to był poniedziałek
HorrorWitam. Jeżeli jakimś cudem natknąłeś się na ten tekst, proszę o ówczesne zapoznanie się z opisem mojego profilu, który tłumaczy powód dla którego dalej on tutaj widnieje. Poniżej znajduje się oryginalny opis. Ogólnie to w "opowiadaniu" mogą występo...