Yurio wygrał zawody, jednakże jego treningi na tym się nie zaprzestały. Pewnego dnia, gdy blondyn przychodzi na lodowisko, spotyka tam dziewczynę. Dziewczynę o srebrnych włosach z czerwonymi końcówkami, które kolorem tak bardzo przypominają mu Victo...
Gdy tylko blondyn zobaczył srebrnowłosą na widowni, to serce zabiło mu mocniej. Nie wiedział jednak o tym, że Otabek zdradził dziewczynie jak ma wyglądać pokaz, przez co ta niemal idealnie powtarzała ruchy Otabeka.
Pod koniec występu zaś wystawiła palec wskazujący w stronę blondyna i "strzeliła", co sprawiło, że ten opadł na lód. Wzrok jednak zdawał się mieć na niej wciąż skupiony, zupełnie jakby się bał, że sztuczny pocisk naprawdę zakończy jego żywot i nie będzie już w stanie oglądać uśmiechu tej dziewczyny. Chociaż i tak zapewne nigdy by się do tego nie przyznał.
***
Gdy tylko Rosjanin zszedł z lodowiska, to wzrokiem zaczął szukać Akane. Tym razem jednak miał trudniejsze zadanie, ponieważ nie mógł skupiać się na czerwonych końcówkach.
Nagle jednak poczuł dłoń na ramieniu, przez co lekko się wzdrygnął. Gdy jednak odwrócił się, to zobaczył srebrnowłosą.
- Ścięłaś się - zaczął, jak gdyby nigdy nic, mając przy tym lekko naburmuszoną minę.
- A ty chyba podrosłeś. Albo to ja zmalałam - zaśmiała się dziewczyna.
- Dlaczego się tak nagle ścięłaś? Coś się stało? - spytał z lekkim przejęciem.
- Co? Ach... Nie. Po prostu uznałam, że potrzebuję lekkiej zmiany w swoim życiu. Chociaż teraz chyba wychodzi na to, że mam krótsze nawet od ciebie.
Ku zaskoczeniu dziewczyny, blondyn chwycił za kosmyk jej włosów, okręcając go wokół palca.
- Ładnie ci.
Akane lekko się zaczerwieniła, jednak po chwili szeroko się uśmiechnęła.
- Dziękuję.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
***
- Line! - krzyknęła z daleka Batty.
- Nicole?!
- Coś taka zdziwiona?
- Znaczy... Nie spodziewałam się, że przyjdziesz na występ Yurio...
- Przyszłam dla Minamiego.
Wtedy też Akane spojrzała na nią "tym wzrokiem".
- Dla Ken-kuna, hę?
Wtedy też ni stąd, ni zowąd przyszedł Kenjirou.
- O, o wilku mowa - stwierdziła Akane ze śmiechem.
Gdy jednak chłopak podszedł do Batty i dał jej buziaka w policzek, to srebrnowłosa przeżyła szok.
