2 tyg później - 19 kwietnia
Lil pov*
Jestem już w domu...po raz kolejny byłem jej szukać i nic - przepadła jak kamień w wodę. Co robić?
Jestem załamany...nigdzie jej nie ma, conajmniej jakby zapadła się pod ziemię,a to przecież niemożliwe...
muszę znaleźć jakiś sposób by ją odnaleźć. Nie spocznę dopóki nie znajdę jej...Ashly pov*
Tydzień temu zostałam przewieziona do jakiejś zatęchłej piwnicy...nie wiem gdzie dokładnie,ale na pewno jest to masakrycznie daleko od domu...nie ma szans już na to by Pump mnie uratował...jestem zdana tylko na siebie..."Laskę zawieźliśmy do Szanghaju... zajęło nam to mega dużo godzin, ale inny środek transportu przysporzył by nam więcej kłopotów dlatego wybraliśmy najlepszą dla nas opcję.
Czemu do Szanghaju?
Po pierwsze łatwo tam o anonimowość...
Po drugie to ogromne miasto, więc nawet jak coś przeskrobiemy to nikt się nie dowie,bo będą mieli za dużo ważniejszych rzeczy na głowie...
Po trzecie ja (nasz dowódca) mieszkałem tam 13 lat...całe 13 LAT!
więc znam Szanghaj jak własną kieszeń. Dzięki temu mam pewność, że Ashly nam nie ucieknie...jest już stracona."Ashly pov*
Obudziłam się padnięta jak nigdy wcześniej...strasznie bolała mnie głowa i w ogóle czułam się bardzo źle... szybko pobiegłam do łazienki.
Zwymiotowałam... prawdopodobnie zatrucie pokarmowe. Jest to dosyć interesujące,bo jadłam tylko tosty, które jem codziennie, ze względu, że na nic innego mi nie pozwalają, bo są za drogie. W każdym razie, planuje dzisiaj jakoś ich odwlec od ich planu...dokładnie dwa dni wcześniej podsłuchałam ich rozmowę i z tego co się dowiedziałam planują napad na bank...ma to być gruba akcja. W akcji ma brać udział 456 ludzi także nie wiem jak mają zamiar mnie pilnować i jednocześnie obrabiać bank... ale to oni...oni zawsze mają swoje sposoby.
Mam nadzieję, że ten sposób nie będzie kosztował mojego życia, bo chce jeszcze trochę pożyć i co najważniejsze zobaczyć tego kretyna Pumpa.Lil pov*
"Siedzę na kanapie oglądając coś na tym głupim telewizorze i co chwilę zastanawiam się gdzie może być moja miłość życia...może to głupie,że myślę,
że jest moją miłością życia, ale nigdy
nie poczułem tak naprawdę czegoś do żadnej dziewczyny...dopiero jak poznałem Ashly zobaczyłem jak to jest żyć...zakochałem się jak głupi...i co ja teraz zrobię???. Zostaje mi tylko szukanie jej...ale jak ona nieodwzajemnia moich uczuć??
Pump weź się w garść! Żadna laska nie będzie cię wprowadzała w depresję!".Ashly pov*
Nagle widzę,że zostałam zamknięta w
pomieszczeniu o niskim poziomie czystości. Zostałam związana linami-
na szczęście zauważyłam, że ktoś nienaumyślnie zostawił koło mnie scyzoryk, więc czym prędzej złapałam za niego i zaczęłam rozcinać linę.
W ciągu pięciu minut zdążyłam się uwolnić z blokujących mnie więzów...
szybko otworzyłam drzwi i ku mojemu zaskoczeniu były otwarte... Szybko pobiegłam jak najszybciej przed siebie - nie patrząc za siebie.
..."Nie sądzę,żeby ktokolwiek z nas był normalny, wiesz?
Wszyscy mamy jakieś mroczne sekrety"Po godzinie raper ocknął się z chwilowego zamyślenia i postanowił jak najprędzej znaleźć ją...bez żadnej pomocy...skoro to sprawa między nim a porywaczami to musi rozwiązać ją samemu.
---------------------------------------------------------
Przepraszam,że tak dosyć nieregularnie wstawiam kolejne części, ale niestety jest sporo nauki i nie mam zbytnio czasu. ❤️
Za to postaram się wstawiać kolejne części jak najszybciej jak mogę 💫💕
Buziaki 💞
CZYTASZ
Guy Like Hell
RomanceZwykła dziewczyna spotyka na swojej drodze sławnego rapera...czy jest w stanie mu się oprzeć?