________________________
Marysia
Po tym co wydarzyło się w moim domu....Policja zatrzymała Tomka...Przeplakalam wiele nocy....Gdyż z Adamem straciłam kontakt. Nie wiem czy się na mnie obraził ,ale wiem jedno. Ze jego szwagierka mnie nie znosi. Ostatnio przyszła do mnie....I....I krzyczała mi prosto w twarz ze mam zostawić Adasia w spokoju. Teraz myślę czy kiedykolwiek Adam jeszcze wróci. Wtedy do pokoju weszła Dagmara
- Cześć siostra. Jak się czujesz? - zapytała z troska, po czym usiadła obok mnie
- Ja? A jak myślisz ? Jak mam się czuć? - powiedziałam jej to , Nie aby ja urazić, ale dlatego aby wylać z siebie wszystkie złe emocje - Po tym co się stało...Straciłam kontakt z Adamem
- Dlatego płaczesz? - objęła mnie - Adam to nie koniec świata. Musisz się wziąć do kupy ...I zadzwonić...I powiedzieć mu co do niego czuj.... - Wtedy przerwała, jakby widząc moja wkurzona twarz
- Ja do niego nic nie czuje!! Sugerujesz że zmieniam ich jak rękawiczki ? - Wtedy zawinelam się w kłębek i zaczęłam jeszcze bardziej płakać
- Sory Marycha. Ale wiesz ze i tak musisz z nim o tym pogadac
- Yhym...Ale ja nie wiem gdzie jest
- Proszę zadzwoń do niego
- Ale skąd Masz do niego numer telefonu ?
- Widzisz? Tak wyszlo - podała mi telefon i wyszła. A ja natychmiast zadzwoniłam do Adama ....Odebrał
Rozmowa telefoniczna
- Halo ?
- Adam proszę powiedz. Gdzie jesteś?
- Marysia? Po co chcesz wiedzieć?
- Bo ja naprawdę chciałam Cię przeprosić za Tomka...I..
- Marysia, to nie oto chodzi
- A o co? Od tygodnia nie chodzisz do pracy. Jak mam to rozumieć?
- Marysiu ...Wziełem urlop....Muszę kończyć...Pa
- Adam zaczekaj...
Koniec rozmowy telefonicznej
Dagmara
No dobra ...Przesadzilam z tym...To ja wysłałam SMS do Marysi z telefonu mojego kumpla....Nie wiedziałam jednak ze Marysia będzie tak cierpieć....Ale wiem jedno...Muszę pogadac z Adamem .....Zadzwoniłam do niego....Nie odbierał...Wysłałam SMS. Powiedział że może się spotkac. Ale w kawiarni...
Rozczesalam włosy , zmieniłam codzienny strój I wyszłam ....Gdy weszłam do kawiarni....Adam już czekał, siedząc, a przy tym ,stukajac palcami o stolik... Podeszłam do niego....Po krótkim przywitaniu zaczęłam rozmowę- Adam?
- Tak?
- Wiesz czemu chciałam się z tobą spotkać? - Zapytałam
- Domyślam się że chodzi o Marysie? - Spytał a ja odpowiedziałam kiwając twierdzaca głową
Co chcesz wiedzieć? - Zapytał , jakby nie wiedział o co chodzi
- Chciałam się dowiedzieć dlaczego nie chodzisz do pracy i dlaczego nie chcesz rozmawiać z Marysią? - Zapytalam
- Wiesz....To jest trudne do zrozumienia...Ale wziąłem urlop....
- Ale dlaczego? - Zapytałam N widząc ze Adam jest czymś przygnebiony
- A Marysią ci nic nie mówiła ....To o przecież twoja siostra...- I wtedy zrobił to , na co tak długo czekałam
________________________
CZYTASZ
Czy przyjaźń może zamienić się w miłość? ~ Adam i Maria
ActionHistoria o Adamie i Mari z Sprawiedliwi wydział kryminalny