-Na pewno nie będziesz żoną mojego syna..!-krzyczy ojciec Leona
-Ojcze...najpierw przemyśl co mówisz....-wstaje zdenerwowany Leon
-Ach tak...masz totalny zakaz spotykania się z tą dziewczyną..!-uderza ręką w stół, a jego żona próbuje go uspokoić..
-Jestem pełnoletni...będę robić to co tylko mi się podoba...-już wstawałam , ale Leon złapał mnie za rękę...-Nie widzisz pierwszy raz jestem szczęśliwy dzięki niej...
-Ona przyniesie Ci hańbę, tak swojemu dziadowi...-mówi
-Przepraszam nie powinnam tu przychodzić...-wstaje wyrywając rękę Leona- Do widzenia Leon-nie chce by cierpiał w sumie jego ojciec ma rację
-Violetta..!!-woła mnie-Kochanie..!-zatrzymuje mnie
-Nie Leon twój ojciec ma rację...przyniosę ci wstyd...
-Jedynym wstydem jest mój ojciec. Nigdy nie rozumiał mnie , nie słuchał... Kocham cię, nigdy nie czułem się tak wspaniale jak teraz. Uwielbiam twoje oczy, twój głos, charakter...no po prostu wszystko...Myszko błagam cię nie odchodź. Jeżeli mój ojciec nie zaakceptuje ciebie to nie ma syna, a ja ojca.
-Nie mogę Ci tego zrobić...Nie chcę ci zmarnować życia-mówię a po moich policzkach spływały łzy
-Zmarnujesz je kiedy nie będziesz ze mną...zależy mi na tobie-przytula mnie-Kocham cię
-Ja bardziej- wyszeptałam- Może chodźmy się przejść..?-pytam
-Jasne...chodź zaprowadzę cię w miejsce gdzie spędziłem prawie całe dzieciństwo...-mówi łapiąc moją rękę i idąc w stronę małego lasku
*2 godziny później
-Kocham cię...-mówię gładząc jego policzek i opatulając go bardziej kocem.- i zawsze o tym pamiętaj.- Wychodzę zamykając drewniane drzwiczki. Nie chcę aby miał problemy z ojcem przeze mnie. Wyjadę do mojego wuja...zatrzymam się tam do póki Leon nie zapomni...Jest mi ciężko zostawiać go, bo nigdy nie kochałam nikogo tak bardzo. On zasługuje na kogoś lepszego, którego nigdy by się nie wstydził.Będę za nim tęsknić, za jego pocałunkami i jego dotykiem. Mam nadzieję, że znajdzie szczęście u boku innej ...
-----------------------------------------------------------------------
Hello tu znów ja<3 Chciałbym was poinformować , że teraz już nie będzie dzień tylko już rozdział, ponieważ będę przeskakiwać z czasem. Najprawdopodobniej do grudnia skończymy tą historię , lub szybciej, ale w sumie to zależy od mojego wolnego czasu, którego mi ostatnio brakuje. Jak się wam podoba rozdział..?Komentujcie, głosujcie <3 Bajo do następnego <33
CZYTASZ
Leonetta :Ja księżniczką..to chyba jakiś żart..
RomanceVioletta Castillo osiągając szczyt dorosłości.. dowiaduje się, że jej ojcem był następca tronu.. Matka skrywała to w sekrecie przed nią.. ale w dniu jej 18- tych urodzin wszystko wychodzi na jaw.. Wyjeżdża aby zasiąść na tron i uratować kraj. Przy d...